- Mam nadzieję, że to będzie festiwal goli, ale dla nas - powiedział odważnie Serhou Guirassy napastnik Borussii Dortmund.
Gwinejczyk jest drugi w klasyfikacji strzelców tegorocznej Ligi Mistrzów i wyprzedza w tym rankingu Roberta Lewandowskiego, który ma na razie dziewięć goli. Snajper BVB zdobył ich już 10. Liderem jest Raphinha z 11 bramkami.
ZOBACZ WIDEO: Festiwal strzelecki w Ameryce Południowej. Dwa gole to arcydzieła!
W pierwszym ćwierćfinale FC Barcelona - Borussia Dortmund zdecydowanym faworytem jest ekipa Hansiego Flicka, lecz drużyna Niko Kovaca jest bardzo pewna siebie, mimo że w środę grają na wyjeździe.
- Liczby mówią same za siebie. To świetna drużyna i są w szczytowej formie. Ale my skupiamy się na sobie i chcemy dać z siebie wszystko - oznajmił gwinejski napastnik.
Barca i Borussia grały ze sobą już w tej edycji Ligi Mistrzów w fazie pucharowej. Mecz był rozgrywany w Dortmundzie i zakończył się wygraną "Dumy Katalonii" 3:2.
- Wtedy wynik nie był dla nas dobry, ale teraz będzie to mecz pucharowy, więc jest zupełnie inaczej i obie drużyny na pewno podniosą poprzeczkę - przekazał Guirassy.
Mecz pomiędzy Barceloną a Borussią Dortmund odbędzie się 9 kwietnia o 21.00, natomiast rewanż 15 kwietnia o tej samej godzinie.
Athletic Club vs. FC Barcelona - oglądaj na żywo w ES1 o 20:55 w Pilocie WP (link sponsorowany).