W czwartek 10 kwietnia o godz. 21:00 Jagiellonia Białystok zagra na wyjeździe z Realem Betis pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Konferencji. Dzień wcześniej obie drużyny odbyły oficjalny trening na Estadio Benito Villamarin w Sewilli. - Dopiero będąc tu, człowiek uświadamia sobie w jakim znalazł się miejscu. Przypadkiem z takim przeciwnikiem się nie gra - powiedział trener Adrian Siemieniec podczas konferencji prasowej.
- To duża rzecz. Dopiero jak stanie się na tym obiekcie, rozejrzy się dookoła i popatrzy na to wszystko, to jest takie poczucie spełnienia, realizowanego marzenia i dużej ekscytacji. Takiego szczęścia. To trzeba też zabrać ze sobą na boisko, ale tylko trochę - dodał 33-latek.
ZOBACZ WIDEO: Festiwal strzelecki w Ameryce Południowej. Dwa gole to arcydzieła!
Zdecydowanym faworytem dwumeczu Jagiellonii z Betisem jest ten drugi zespół. Być może właśnie temu Siemieniec wyglądał na odprężonego podczas wypowiedzi udzielanych dziennikarzom. - To moment, w którym możemy tylko wygrać i zyskać. Ja bardziej przeżywam momenty, gdy mamy więcej do stracenia niż do zdobycia - podkreślił.
Szanse Jagiellonii na awans z Betisem szacowane są jako bardzo niskie. Dodatkowo obniżyły je ostatnia nierówna forma drużyny aktualnych mistrzów Polski oraz bardzo dobra dyspozycja zespołu z La Liga w ostatnich miesiącach. Siemieniec jednak nie krył wiary w niespodziankę. - My mamy chcieć wygrać mecz. Nie takie rzeczy piłka widziała i nie takie drużyny jak nasza odnosiły zwycięstwa - zauważył.
- My nie mamy chcieć podziwiać Isco, ale odebrać mu piłkę. My nie mamy patrzeć z podziwem na Anthony'ego i otwierać mu przestrzeni do biegania i dryblingu, ale zabierać mu futbolówkę i konstruować akcje. Musimy nastawić na to, aby być konkurencyjni dla przeciwnika - uzupełnił szkoleniowiec Jagi.
Siemieniec nie chciał zdradzić kogo z piłkarzy Jagiellonii może zabraknąć w pierwszym meczu z Betisem. Zapewnił natomiast, że ma plan taktyczny na rywala. - Poprzeczka cały czas rośnie i z takim przeciwnikiem jeszcze nie graliśmy, ale mierzyliśmy się z rywalami o potencjale większym od naszego. Wiemy, jakiego scenariusza możemy się spodziewać i co musimy zrobić aby dać sobie szansę - podsumował.
Transmisję telewizyjną meczu Betisu z Jagiellonią przeprowadzą stacje Polsat i Movistar+ na kanałach Polsat Sport 1 i Polsat Sport Premium 2 w Polsce oraz Movistar Liga de Campeones 2 i Multieuropa + Conference w Hiszpanii. Relację tekstową będzie można śledzić na żywo na naszym portalu TUTAJ.
Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty