Wieczysta Kraków, na własne życzenie, traciła w ostatnich tygodniach przewagę nad Polonią Bytom w tabeli. Był to efekt częstych potknięć zespołu Sławomira Peszki. W środę drugoligowiec z województwa śląskiego potrzebował minimum punktu do zastąpienia Wieczystej na drugim miejscu w tabeli. I właśnie punkt Polonia zdobyła, ponieważ mecz z Resovią zakończył się remisem 0:0.
Drużyna z Rzeszowa była bliżej zdobycia bramki w pierwszej połowie. To dlatego, że sędzia Arkadiusz Nestorowicz podyktował rzut karny za faul Mikołaja Łabojki na Kornelu Rębiszu. Za wykonanie jedenastki zabrał się Bartłomiej Eizenchart i strzelił w słupek.
Już w końcówce Polonia została na boisku w dziewięciu, ponieważ Axel Holewiński zobaczył czerwoną kartkę za niecodzienny faul poza polem karnym. Do bramki wszedł zawodnik z pola Grzegorz Szymusik i nawet trzy razy interweniował na miarę utrzymania remisu 0:0.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Takim samym wynikiem zakończył się mecz Rekordu Bielsko-Biała z Zagłębiem II Lubin. Tym samym zawodnikom ofensywnym zabrakło energii na strzelenie chociaż gola w środowych, zaległych spotkaniach. Także w Bielsku-Białej był rzut karny, którego w 43. minucie nie wykorzystał Daniel Świderski. Jego uderzenie obronił Michał Matys.
Zaległe mecze Betclic II ligi:
Resovia - Polonia Bytom 0:0
Rekord Bielsko-Biała - Zagłębie II Lubin 0:0
Tabela Betclic II ligi: