Grali mecz "o życie". Przegrali po golu własnego bramkarza

YouTube / Telewizja UPL / Na zdjęciu: kuriozalny gol bramkarza w lidze ukraińskiej
YouTube / Telewizja UPL / Na zdjęciu: kuriozalny gol bramkarza w lidze ukraińskiej

W sobotnim meczu 24. kolejki ligi ukraińskiej pomiędzy Obołonią Kijów i Czornomoreciem Odessa doszło do niecodziennego zdarzenia. Samobójczy gol bramkarza drugiej z drużyn rozstrzygnął kwestię zwycięstwa.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie to było bardzo ważne dla obu zespołów, które walczą o utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Ukrainie. Poziom mobilizacji był więc na najwyższym poziomie, w przeciwieństwie do koncentracji niektórych zawodników. Przede wszystkim bramkarza Czornomorecia Odessa, Chidjiokego Anjagbosso

Sytuacja, która pogrążyła 20-letniego Nigeryjczyka, miała miejsce w 30. minucie. Najpierw Anjagbosso popisał się interwencją po strzale jednego z zawodników Obołonii Kijów, po której nie zdołał wrócić między słupki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wybił piłkę na "uwolnienie". W taki sposób... zdobył gola!

Późniejsza dobitka została z kolei wybita przed jego kolegę z drużyny. Nigeryjczyk po chwili próbował wykopać piłkę poza boisko, jednak pech chciał, że skierował ją wprost do swojej bramki. Nagranie z tej kuriozalnej sytuacji można zobaczyć na poniższym nagraniu (od 3:20).

Anjagbosso dał tym samym prowadzenie rywalom. Do końca spotkania żadna z drużyn nie zdołała zmienić wyniku spotkania. To sprawiło, że ze zwycięstwa 1:0 cieszyła się Obołoń, a bramkarz został największym przegranym tego starcia.

Była to już 16. porażka Czornomoreci w trwających rozgrywkach. Kolejna przegrana jeszcze bardziej skomplikowała sytuację zespołu w ligowej tabeli. Ekipa z Odessy zajmuje obecnie przedostatnie, 15. miejsce (18 pkt) i znajduje się w strefie spadkowej. Do 14. lokaty, dającej miejsce w barażach o utrzymanie, traci trzy punkty.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści