Legia Warszawa ma iluzoryczne szanse na mistrzostwo Polski, ale do meczu z Jagiellonią Białystok przystąpiła zmobilizowana. Ewentualne zwycięstwo pozwalałoby bowiem zmniejszyć dystans do "Jagi" w tabeli PKO Ekstraklasy. Spotkanie zakończyło się jednak porażką "Wojskowych" 0:1, co w zasadzie przekreśla ich marzenia o ligowym podium.
Tymczasem w pierwszej połowie na "Żylecie" pojawił się transparent, który krytykuje Rafała Trzaskowskiego. Obecny prezydent Warszawy jest jednym z kandydatów w wyborach prezydenckich, które odbędą się już 18 maja.
ZOBACZ WIDEO: Festiwal strzelecki w Ameryce Południowej. Dwa gole to arcydzieła!
"Trzaskowski popiera aborcję, nielegalną imigrację, LGBT, zabraniał Marszu Niepodległości, popierał Nord Stream 2 i uważa, że lotnisko mamy w Berlinie. Czemu milczy o tym w kampanii wyborczej?" - napisano na trybunach (pisownia oryginalna).
Aktualnie w naszym kraju trwa kampania wyborcza, w której poszczególni kandydaci starają się uzyskać jak największe poparcie. Parę dni temu odbyły się w Końskich pierwsze głośne debaty wyborcze, a w jednej z nich wziął udział właśnie Trzaskowski.
Prezydent Warszawy reprezentuje w wyborach prezydenckich Koalicję Obywatelską. Jest obecnie liderem sondaży, ale na ten moment najbardziej prawdopodobna jest druga tura, która może się odbyć 1 czerwca.
Nie jest tajemnicą, że Trzaskowski nie należy do ulubieńców zagorzałych sympatyków Legii. Podczas ćwierćfinału Ligi Konferencji z Chelsea FC wywiesili oni wymowny baner z napisem: "18.05, 01.06 byle nie Trzaskowski!".