Do derbów przystąpili kandydaci do awansu z Serie A do europejskich pucharów. Lazio ma o dwa punkty więcej w tabeli, choć w rundzie rewanżowej lepiej wiedzie się rozpędzonym zawodnikom Claudio Ranierego. AS Roma była mocniejsza w poprzednim pojedynku o panowanie w Rzymie, a gospodarzem rewanżu było Lazio.
Simone Sozza już w 5. minucie po raz pierwszy pokazał żółtą kartkę i trafiła ona do Leandro Paredesa za faul na Mattii Zaccagnim. Po chwili Lazio wykonało rzut wolny i zmusiło do pierwszej interwencji Milego Svilara. Alessio Romagnoli nie pokonał Serba strzałem głową po wrzutce Gustava Isaksena.
Kolejna szansa Lazio na zdobycie prowadzenia była w 21. minucie. Gustav Isaksen poradził sobie na boku boiska i zdobył miejsce do strzału. Przymierzył w bramkę z ostrego kąta, ale nie pokonał rozgrzanego już Milego Svilara. Zresztą w 36. minucie był jeszcze jeden pojedynek Gustava Isaksena z Serbem i raz jeszcze interweniował bramkarz.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Lazio nie potwierdziło przewagi golem w pierwszej połowie i zakończyła się ona remisem 0:0. Roma miała krótki fragment, w którym zbliżyła się do bramki Christosa Mandasa, a najmocniej ożywiła się z powodu braku rzutu karnego. Sędzia nie gwizdnął po kolizji Artema Dowbyka z Valentinem Castellanosem, co było rozczarowaniem dla Giallorossich.
Biancocelesti byli nieskuteczni w pierwszej połowie, ale poprawili się po przerwie. W 47. minucie Lazio zrobiło to, czego nie potrafiło przed zmianą stron i zdobyło prowadzenie 1:0. Ze zdobycia bramki Romy cieszył się Alessio Romagnoli. Stadio Olimpico zatrzęsło się po rzucie wolnym, z którego Luca Pellegrini dostarczył piłkę do Alessio Romagnolego. Przed uderzeniem obrońca uwolnił się od natarczywego przeciwnika.
Roma mogła wykorzystać do wyrównania ten sam fortel, co Lazio do objęcia prowadzenia. Chodzi o włączenie się do ataku środkowego obrońcy. W 53. minucie Gianluca Mancini chciał wykorzystać dośrodkowanie z rzutu rożnego, ale Christos Mandas nie dał się pokonać.
Bramka na 1:1 padła w 69. minucie. Roma zagrała odważniej po zmianie wyniku i zrobiła sobie prezent. Matias Soule dopadł do piłki i potężnym strzałem nie dał szans Christosowi Mandasowi. Duży dystans nie przeszkodził Argentyńczykowi w przymierzeniu.
Przed Lazio rewanż z FK Bodo/Glimt w ćwierćfinale Ligi Europy. Rzymianie są blisko odpadnięcia z rozgrywek po porażce 0:2 w Norwegii. AS Roma już pożegnała się z europejskim pucharem i spokojnie przygotuje się do meczu u siebie z Hellasem Werona.
Lazio - AS Roma 1:1 (0:0)
1:0 - Alessio Romagnoli 47'
1:1 - Matias Soule 69'
Składy:
Lazio: Christos Mandas - Adam Marusić, Samuel Gigot, Alessio Romagnoli, Luca Pellegrini - Matteo Guendouzi, Nicolo Rovella - Gustav Isaksen (73' Pedro Rodriguez), Fisayo Dele-Bashiru (79' Reda Belahyane), Mattia Zaccagni (79' Tijjani Noslin) - Valentin Castellanos (73' Boulaye Dia)
Roma: Mile Svilar - Zeki Celik, Gianluca Mancini, Evan N'Dicka - Alexis Saelemaekers (88' Devyne Rensch), Kouadio Kone, Leandro Paredes (46' Bryan Cristante), Angelino - Matias Soule (88' Stephan El Shaarawy), Lorenzo Pellegrini (59' Eldor Szomurodow) - Artem Dowbyk (84' Tommaso Baldanzi)
Żółte kartki: Zaccagni, Isaksen, Pellegrini, Rovella (Lazio) oraz Paredes, Mancini (Roma)
Sędzia: Simone Sozza
Tabela Serie A: