Wojciech Kowalewski, były bramkarz wojskowych, podkreślił, że tylko 11 proc. bramkarzy z lig TOP 5 zdobywało mistrzostwa przed ukończeniem 25 lat. Zauważył, że Legia Warszawa, choć nie jest w tym gronie, ma renomę dostawcy bramkarzy do europejskich klubów.
Kowalewski podkreślił, że dojrzałość emocjonalna i odporność psychiczna są kluczowe dla młodych zawodników. - To obszar, który w pokoleniu moim czy Artura Boruca był kształtowany naturalnie – poprzez podwórko, środowisko, otoczenie. Mieliśmy więcej interakcji personalnych na żywo - wspomina w rozmowie z legia.net.
Kowalewski odniósł się także do sytuacji Kacpra Tobiasza, młodego bramkarza Legii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
- Z perspektywy obserwatora, kibica czy eksperta telewizyjnego, w pewnych momentach miałem wrażenie, że Kacper wyskoczy mi z lodówki. Był wszędzie. Akcja charytatywna, wolontariacka, billboard na ulicy, reklama ubrań w sklepie, wizyta w szkole… Zastanawiałem się z zaciekawieniem, ile ten chłopak jeszcze wytrzyma - mówił.
Dużym problemem bramkarzy Legii są kontuzje. Tobiasz miał kłopoty z palcem i barkiem. Kobylak jest po zabiegu, a wcześniej grał przez jakiś czas z urazem.
- Profesjonalny zawodnik nie ma wolnego, to czas na regenerację. Jak on się regeneruje? Jak jest zaangażowany w inne aktywności klubu? Wszystko ma znaczenie. Nie mówię, że Tobiaszowi przeszkodziło to, że pojechał na spotkanie z młodzieżą, lecz kumulacja zdarzeń była tak duża i intensywna, że miał prawo sobie z tym nie poradzić - dodaje.
Kacper Tobiasz rozegrał w tym sezonie 27 spotkań, w których przepuścił 24 bramki. Jego kontrakt z Legią obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.