Robert Lewandowski tydzień temu nie miał litości dla swojej dawnej drużyny. W pierwszym ćwierćfinale Ligi Mistrzów FC Barcelona rozbiła Borussię Dortmund 4:0, a polski napastnik strzelił dwa gole. Było w zasadzie pewne, że w rewanżu wyjdzie w pierwszym składzie i powalczy o bramkę numer 100 w historii występów w "Dumie Katalonii".
W poniedziałek wieczorem pojawiły się niepokojące wieści. Barca miała ostatni trening, a po nim dziennikarze zauważyli, że "Lewy" rozmawia z trenerem Hansim Flickiem i jego asystentami. W trakcie dyskusji trzymał się za lewe udo, co odebrano, jako problemy zdrowotne.
ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!
Klub na razie nie skomentował rzekomej kontuzji Polaka. Hiszpańskie media jednak już zastanawiają się, kto go może zastąpić w wyjściowej jedenastce. Faworyt jest jeden - Ferran Torres. Pisze o tym m.in. "Mundo Deportivo".
To on przeważnie grał, gdy Lewandowski odpoczywał. W roli dublera spisuje się znakomicie, bo w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach strzelił już 16 goli. W samej Lidze Mistrzów ma na koncie dwa trafienia.
Dziennikarz Adria Albets także jest zdania, że reprezentant Polski usiądzie na ławce rezerwowych. Przewiduje on cztery zmiany w składzie Barcy, a jedenastka ma wyglądać następująco:
Wojciech Szczesny - Jules Kounde, Ronald Araujo, Pau Cubarsi, Gerard Martin - Frenkie De Jong, Pedri, Gavi - Raphinha, Lamine Yamal, Ferran Torres.
Wieczorem wszystko się wyjaśni. Rewanżowy ćwierćfinał Borussia Dortmund - FC Barcelona odbędzie się we wtorek 15 kwietnia o godzinie 21:00. Transmisja na żywo w Canal+ Extra 1, a relacja tekstowa live w WP SportoweFakty.