W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Ligi Konferencji Real Betis wygrał z Jagiellonią Białystok 2:0. Choć to hiszpański zespół wskazywany był jako faworyt rewanżowej konfrontacji, to białostocka drużyna nie zamierzała poddawać się bez walki.
Piłkarze Jagiellonii mogli liczyć na głośny doping wypełnionego po brzegi stadionu. Trybuny pękały w szwach, a fani wierzyli w to, że mistrzowie Polski są w stanie odwrócić losy ćwierćfinałowej rywalizacji. Do tego kibice przygotowali wyjątkową oprawę.
Jak pokazał w serwisie X nasz korespondent Kuba Cimoszko, fani zaprezentowali efektowną kartoniadę, na której widniał napis "Never give up!!!", co w tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza "Nigdy się nie poddawaj".
"Co tu można dodać? Grajmy już" - napisał w serwisie X Cimoszko. Fotografia oprawy robiła wielkie wrażenie. Atmosfera na stadionie była zresztą wyjątkowa, a fani od pierwszego gwizdka głośno dopingowali Jagę.
Rewanżowe spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Dla gości trafił Cedric Bakambu, wyrównał Darko Curlinov. Do półfinału awansował Betis, ale Jaga godnie pożegnała się z europejskimi pucharami.
Ćwierćfinał Ligi Konferencji to największy europejski sukces białostockiego zespołu. Dodajmy, że w drodze do tej fazy rozgrywek Jagiellonia wyeliminowała belgijskie Cercle Brugge i serbski FK TSC Backa Topola.
ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!