Na pożegnanie z Ligą Konferencji Legia Warszawa sprawiła ogromną niespodziankę przed londyńską publicznością. "Wojskowi" w rewanżu 1/4 finału pokonali Chelsea FC 2:1, ale w dwumeczu przegrali 2:4.
Cztery minuty przed upływem regulaminowego czasu Artur Jędrzejczyk na murawie Stamford Bridge zastąpił Jana Ziółkowskiego. Tym samym 37-letni obrońca wystąpił po raz 400. w barwach Legii.
ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!
- To ogromne osiągnięcie. Jestem dumny z niego. Ciekawe, ile jeszcze występów przed nim - skomentował trener Goncalo Feio na antenie Polsatu Sport.
W listopadzie Jędrzejczyk awansował do czołowej "trójki" klasyfikacji zawodników Legii z największą liczbą meczów. Na czele tej listy znajduje się Lucjan Brychczy z 452 meczami, a tuż za nim Jacek Zieliński z 404 występami. Jędrzejczyk ma więc szansę wkrótce wyprzedzić Zielińskiego.
Jędrzejczyk związał się z Legią Warszawa w 2006 roku, przechodząc z Igloopolu Dębica. W swojej karierze był kilkakrotnie wypożyczany i w 2013 roku trafił do Krasnodaru. W 2016 roku powrócił do Legii, najpierw na zasadzie wypożyczenia, zaś później został wykupiony przez stołeczny klub. 41-krotny reprezentant Polski ma umowę do końca czerwca, choć wiele wskazuje na to, że warszawianie przedłużą z nim współpracę.