Joshua Zirkzee, zawodnik Manchesteru United, wyraził swoje niezadowolenie z postawy kibiców, którzy opuścili stadion Old Trafford przed zakończeniem emocjonującego meczu z Lyonem. Czerwone Diabły prowadziły 2:0, później jednak dwa gole strzelili rywale. W dogrywce zrobiło się nawet 2:4, ale ostatecznie gospodarze wyszarpali zwycięstwo 5:4.
Podczas meczu wielu fanów opuściło stadion, gdy Alexandre Lacazette zdobył bramkę z rzutu karnego, dając Lyonowi dwubramkową przewagę. Jednak po golu Bruno Fernandesa, wielu z nich wróciło, by zobaczyć, jak Kobbie Mainoo i Harry Maguire zdobywają decydujące bramki.
ZOBACZ WIDEO: 12-latek jak Messi. Tylko spójrz, co zrobił z piłką
Zirkzee, który nie mógł zagrać z powodu kontuzji, był obecny na stadionie i podzielił się nagraniem z trybun na Instagramie. W opisie wideo napisał: "Do wszystkich fanów, którzy wyszli, gdy przegrywaliśmy. Posłuchajcie tego".
Mimo że Zirkzee nie mógł wystąpić w meczu (w tym sezonie już nie zagra), wcześniej zdobył kluczową bramkę w pierwszym spotkaniu z Lyonem. Trener Ruben Amorim przyznał, że inspirował się dokumentem o Manchesterze United z 1999 r., co pomogło mu w przygotowaniach do tego emocjonującego starcia.
Manchester United zmierzy się teraz z Athletic Bilbao w półfinale Ligi Europy, a mecze odbędą się 1 i 8 maja.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)