Mecz Pogoni Szczecin z Rakowem Częstochowa kończył sobotnie zmagania w 29. kolejce PKO Ekstraklasy. Lider rozgrywek rywalizował z finalistą Pucharu Polski.
I - co tu dużo mówić - działo się.
Początkowo jednak na pierwszym miejscu niekoniecznie zachwycaliśmy się nad grą jednej i drugiej drużyny. Wszystko za sprawą brutalnego faulu, którego dopuścił się Erick Otieno.
Była 15. minuta. Kenijczyk poślizgnął się i stracił kontrolę nad piłką. Próbował ratować sytuację, ale zrobił to tak, że "przejechał" się korkiem w okolicy piszczela Rafała Kurzawy. To pachniało poważnym urazem zawodnika Pogoni, choć ostatecznie wyszedł z tego bez szwanku.
Aż trudno uwierzyć, że sędzia Damian Sylwestrzak potrzebował powtórek, by podjąć decyzję o wyrzuceniu z boiska zawodnika Rakowa.
Zresztą, Sylwestrzak najpierw dał sygnał do wznowienia gry i dopiero po kilku sekundach otrzymał sygnał, by podejść do monitora. Ostatecznie pokazał Otieno czerwoną kartkę, choć zawodnik zarzekał się, że było czysto.
Zobacz brutalny faul Otieno na Kurzawie:
ZOBACZ WIDEO: Stadiony świata. Na tego gola można patrzeć i patrzeć