4:0 w meczu. Anglicy teraz rozpisują się o Kiwiorze

W meczu 33. kolejki Premier League Arsenal FC odniósł pewne zwycięstwo 4:0 nad Ipswich Town, potwierdzając swoją świetną formę. Zespół Mikela Artety nadal jest wiceliderem stawki Premier League.

W koszulce Arsenalu całe spotkanie rozegrał Jakub Kiwior. Gabriel Magalhaes odniósł poważną kontuzję, dzięki czemu obrońca reprezentacji Polski zaczął grać regularnie i godnie zastępuje Brazylijczyka.

ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!

Londyńczycy przez dużą część meczu mieli przewagę liczebną, a Ipswich nie oddało ani jednego celnego strzału. Kiwior zebrał pozytywne recenzje w angielskich mediach.

W skali od "1" do "10" serwis football.london przyznał Kiwiorowi notę "7". "Polski reprezentant wygląda dziś zupełnie inaczej niż wcześniej i wciąż nabiera pewności siebie zarówno w posiadaniu piłki, jak i bez niej" - uzasadniono.

Portal express.co.uk również dał kadrowiczowi "siódemkę". "Pod nieobecność Gabriela, polski reprezentant wkroczył do akcji i pokazuje swoją wartość, gdyby został wystawiony na sprzedaż latem. Kiwior dobrze poradził sobie z siłą George'a Hirsta z Ipswich i wygląda na to, że komfortowo buduje grę od tyłu" - czytamy.

"Kontynuuje swoją imponującą formę, prezentując się po raz kolejny solidnie. George Hirst wypadł w walce z nim równie źle, jak Kylian Mbappe na Bernabeu" - dodali dziennikarze goal.com, oceniając grę Kiwiora na "6".