W środę (23.04) Arsenal FC mierzył się przed własnymi trybunami z Crystal Palace w meczu 34. kolejki Premier League. W podstawowym składzie "Kanonierów" znalazł się Jakub Kiwior.
Polski obrońca z przytupem wszedł w to spotkanie i już w 3. minucie wpisał się na listę strzelców. Kiwior wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Martina Odegaarda i precyzyjnym strzałem głową nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. (Więcej: TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Stadiony świata. Na tego gola można patrzeć i patrzeć
Crystal Palace wyrównało w 27. minucie. Gola zdobył Eberechi Eze. Chwilę potem goście mogli objął prowadzenie. W obronie skutecznie interweniował jednak Kiwior.
W 30. minucie Eze zagrał piłkę do ustawionego na piątym metrze od bramki Arsenalu Eddie'go Nketiaha. Wydawało się, że Anglik przyjęciem zgubił Kiwiora. Polski obrońca był obrócony plecami do rywala, zdołał jednak zablokować jego uderzenie ekwilibrystycznym wykrokiem. Nagranie udostępniamy na końcu artykułu.
Zawodnicy Arsenalu natychmiast ruszyli do Kiwiora, gratulując mu skutecznej interwencji. Dodajmy, że gospodarze schodzili na przerwę, prowadząc 2:1. W 42. minucie do siatki Crystal Palace trafił Leandro Trossard.
Ostatecznie mecz zakończył się jednak podziałem punktów. W 83. minucie gola na 2:2 zdobył Jean-Philippe Mateta.