Nenad Bjelica pracował w Polsce w latach 2016-2018. Sięgnął z Lechem Poznań po dwa brązowe medale mistrzostw Polski i zdobył z Kolejorzem Superpuchar. Prowadził w Kolejorzu m.in. Jana Bednarka, Tymoteusza Puchacza i Jakuba Modera.
Po odejściu z Wielkopolski prowadził Dinamo prowadził w latach 2018-2020. Niewykluczone, że niedługo znów będzie pracował z PKO Ekstraklasie.
Media spekulują na temat następcy Goncalo Feio w Legii Warszawa. W gronie potencjalnych trenerów wymienia się m.in. Aleksieja Szpilewskiego i Eugena Polanskiego. Nowym kandydatem jest Nenad Bjelica. Tomasz Włodarczyk ujawnił, że Chorwat jest brany pod uwagę przez władze klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
- Bjelica dobrze zna się z Fredim Bobiciem. Ostatnio spotkali się na wspólnym obiedzie. Rozważa możliwość pracy w Polsce, ale bierze pod uwagę tylko Lecha i Legię - poinformował w meczyki.pl.
Przypomnijmy, że Bjelica jest bez pracy od grudnia ubiegłego roku, kiedy to rozstał się z Dinamo Zagrzeb. W poprzednim sezonie prowadził Union Berlin, notując 6 zwycięstw, 6 remisów i 10 porażek w 22 meczach.
Polscy kibice dobrze pamiętają jego pracę w Lechu Poznań w latach 2016-2018, gdzie w 78 spotkaniach odniósł 41 zwycięstw.