Krótki film został opublikowany w czwartkowe (24 kwietnia) popołudnie. Analizowane są w nim decyzje, które podjął Ricardo de Burgos Bengoetxea. Autorzy materiału sugerują, że zaszkodziły one Realowi Madryt.
Na tym jednak nie koniec uwag dotyczących wyboru akurat tego arbitra na finał Pucharu Króla. Przytoczono statystyki spotkań prowadzonych przez Baska. "Królewscy" wygrali 64 proc. takich potyczek, a FC Barcelona 81 proc.
ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!
Przytoczono również, że Real zwyciężył w dwóch z pięciu ostatnich meczów, które sędziował Bengoetxea. Telewizja podkreśliła, że międzynarodowe federacje nie mają najlepszego zdania o umiejętnościach 39-latka.
- Chociaż jest sędzią międzynarodowym od 2018 roku, UEFA nigdy nie wyznaczyła go na mecz Ligi Mistrzów, a FIFA nie liczyła na niego w żadnym ze spotkań swoich rozgrywek. Będzie to jednak jego trzeci finał pomiędzy Realem Madryt, a Barceloną, po tych z Superpucharów w 2017 i 2023 roku. Cieszy się w Hiszpanii uznaniem, którego nie ma na arenie międzynarodowej - zaznaczono.
Real zmierzy się z Barceloną w sobotę 26 kwietnia. Spotkanie zostanie rozegrane w Sewilli i rozpocznie się o godz. 22:00.