Od lutego 2022 roku trwa zbrodnicza inwazja wojsk Władimira Putina na Ukrainę. Z tego powodu tamtejsze kluby zmuszone są rozgrywać domowe mecze poza granicami własnego kraju. Jednym z nich jest Dynamo Kijów.
"Biało-niebiescy" w poprzednim sezonie występowali w Lublinie podczas eliminacji Ligi Mistrzów, a w fazie grupowej Ligi Europy przenieśli się już do Hamburga.
ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!
Właściciel klubu, Ihor Surkis, zdradził, że Dynamo ponownie chciałoby rozgrywać mecze w Polsce. - Na 90 procent będzie to Lublin. Rozważamy też Warszawę, ale wiele zależy od tego, które polskie drużyny zakwalifikują się do europejskich pucharów - mówił (więcej TUTAJ).
Słowa Surkisa szybko znalazły potwierdzenie. Klub ze stolicy Ukrainy porozumiał się z władzami Lublina.
Oficjalny profil Motor Lublin Arena potwierdził, że Dynamo rozegra wszystkie domowe spotkania w europejskich rozgrywkach właśnie przy ul. Stadionowej. "Potwierdzamy podpisanie kontraktu" - czytamy w komunikacie.
Niewykluczone, iż ekipa z Kijowa ponownie powalczy o Ligę Mistrzów. Na pięć kolejek przed końcem sezonu Dynamo prowadzi w ukraińskiej ekstraklasie, mając trzy punkty przewagi nad drugą w tabeli Oleksandriją.