Zapachniało międzynarodowym skandalem, gdy w połowie kwietnia reprezentacja Białorusi awansowała na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w futsalu. Wygrała grupę z Włochami, Finlandią i Maltą. Do turnieju zakwalifikowała się również Ukraina.
Prowadzi to do oczywistego napięcia na tle politycznym. Białoruś wspiera bowiem Rosję, która dokonała zbrodniczej napaści na terytorium Ukrainy. Media z zaatakowanego kraju sugerują, że reprezentacja może nawet zbojkotować turniej.
Głos w tej sprawie zabrał prezes Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej, Andrij Szewczenko - Wiem o kwalifikacji Białorusi do Euro 2026 w futsalu. Prowadzone są w tej sprawie konsultacje - mówił w rozmowie z portalem tribuna.com.
ZOBACZ WIDEO: Stadiony świata. Na tego gola można patrzeć i patrzeć
Rozmawiający z nim dziennikarz wprost zapytał, czy reprezentacja Ukrainy może zbojkotować ten turniej. - Jeszcze raz powtarzam - musimy poczekać na zakończenie konsultacji. Gdy tylko będziemy wiedzieli, jak ta sytuacja się rozwinie, natychmiast podejmiemy odpowiednie kroki - mówił. Nie potrafił również stwierdzić, kiedy zapadnie ostateczna decyzja.
Mistrzostwa odbędą się w Łotwie i Litwie. Okazuje się, że dla gospodarzy zmagań obecność na turnieju reprezentacji Białorusi również jest kwestią bardzo problematyczną. Dobitnie świadczy o tym wypowiedź premiera Łotwy, Vadimsa Lasenko.
- Łotewska Federacja Piłkarska aktywnie pracuje nad rozwiązaniem kwestii udziału białoruskiej reprezentacji i współpracuje z przedstawicielami UEFA, Litewskiej Federacji Piłki Nożnej, Ambasadorem Ukrainy na Łotwie oraz Prezesem Ukraińskiego Związku Piłkarskiego Andrijem Szewczenką w poszukiwaniu najlepszego rozwiązania. Do końca tego tygodnia lub na początku przyszłego będziemy mieli jasną decyzję w tej sprawie - mówił.
- Jest u nas wiele niepewności, ponieważ wiemy, że nie możemy zorganizować wydarzenia na Łotwie z udziałem Białorusi. Nie możemy tego zrobić ani z prawnego, ani z etycznego punktu widzenia. Obecnie trwają rozmowy i gdy tylko otrzymamy jasne stanowisko od UEFA, na pewno poinformujemy opinię publiczną - mówił.
Jeszcze dobitniej wypowiedział się Prezes Litewskiej Federacji Piłkarskiej, Edgaras Stankevicius. - Jest jasne, że nie będziemy z nimi grać i nie będą tutaj na Litwie występować - przekonywał. Powyższe wypowiedzi przetłumaczył i zamieścił w mediach społecznościowych Bartłomiej Banasiewicz z Polskiego Instytutu Dyplomacji Sportowej.
Dodajmy, że na Euro 2026 awansowała także futsalowa reprezentacja Polski. Biało-Czerwoni wygrali grupę ze Słowacją, Mołdawią i Turcją.
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)