Herezja, paradoks i przykra prawda. Tego Lewandowski się nie spodziewał

Robert Lewandowski nie zagra w finale Copa del Rey z powodu urazu mięśnia uda, którego nabawił się w ubiegły weekend. "Lewy" ma pauzować co najmniej trzy tygodnie i opuścić m.in. dwumecz z Interem Mediolan w półfinale Ligi Mistrzów (30.04, 06.05) oraz ligowe El Clasico (11.05). Więcej TUTAJ.

Brak Lewandowskiego powinien martwić Hansiego Flicka, który zaczyna ustalanie składu Barcelony od polskiego napastnika. Niemiec obdarzył "Lewego" olbrzymim zaufaniem i ustawił grę zespołu tak, by uwypuklić zalety 36-latka i ukryć jego wady. Efekt? 40 bramek kapitana reprezentacji Polski we wszystkich rozgrywkach. Nikt w ligach TOP5 nie strzelił w tym sezonie więcej goli od niego.

ZOBACZ WIDEO: Stadiony świata. Na tego gola można patrzeć i patrzeć

"Lewy" z wozu, Barcy lżej?

Z drugiej strony, Flick i kibice Barcelony nie mają powodów do zmartwień, ponieważ Duma Katalonii bez Lewandowskiego zwykła... radzić sobie znakomicie. Nawet lepiej niż z nim. Brzmi to jak herezja i jest paradoksem, bo mówimy o napastniku klasy światowej, być może najlepszej (znów) "9" na globie, ale takie są fakty. I dotyczy to zarówno zespołu Xaviego (2022/23, 2023/24), jak i obecnego.

Mecz z Realem będzie 15. Barcelony bez Lewandowskiego, odkąd Polak dołączył do zespołu latem 2022 roku. Bilans tych gier? 14 zwycięstw, remis i 35 strzelonych goli (2,5/mecz). Z "Lewym" to natomiast 96-20-38 i 2,28 bramki/mecz. Z Polakiem Duma Katalonii przegrywa średnio co piąte spotkanie, a bez niego goryczy porażki jeszcze nie zaznała.

Oczywiście, próbki objętościowo są nieporównywalne, ale warto wspomnieć, że bez Polaka Barcelona potrafiła ograć największych rywali na krajowym podwórku: Real (1:0), Atletico (1:0), Athletic (1:0) czy Betis (5:1).

Mecze FC Barcelony bez Roberta Lewandowskiego:

Lewandowski jest ważnym trybem maszyny Flicka, ale w tym sezonie bez Polaka zespół ze stolicy Katalonii radzi sobie bardzo dobrze. W czterech spotkaniach bez "Lewego" odniósł komplet zwycięstw. Strzelił w nich aż 16 goli: trzykrotnie wbił rywalom po pięć bramek, a tylko w ostatnim meczu z Mallorcą wygrał skromnie 1:0. To średnio cztery trafienia na mecz. Tymczasem z Lewandowskim zdobywa 2,83 bramki.

Kolegialny Lewandowski

Kapitan reprezentacji Polski słynie ze skuteczności, ale według naszych rozmówców jego wpływu na grę nie da się sprowadzić jedynie do strzelonych goli i nie da się go zamknąć w suchych liczbach.

- Dla każdej drużyny strata takiego zawodnika zawsze będzie ubytkiem - nie ma wątpliwości Jerzy Brzęczek. - Robert z trudnej sytuacji potrafi strzelić gola. Przeciwnicy zawsze podwójnie koncentrują się na Lewandowskim, co daje więcej swobody innym graczom - dodaje.

Podobnego zdania jest Fernando Sanchez Tavero. - Rozumiem, dlaczego niektórym może się wydawać, że Barcelona z Lewandowskim gra gorzej. Być może drużyna jest wtedy mniej płynna w ataku. To logiczne, ale "Lewy" wnosi znacznie więcej, niż "odbiera" - przyznał nam dziennikarz "AS-a". Więcej TUTAJ.

Barcelona jednak radzi sobie bez Polaka bardzo dobrze, a - parafrazując śp. prof. Janusza Filipiaka - każdego da się zastąpić skończoną liczbą piłkarzy. W tym sezonie pod nieobecność "Lewego" łupem bramkowym dzieliło się aż ośmiu zawodników: Ferran Torres (5), Raphinha (3), Lamine Yamal (2), Frenkie de Jong (1), Pau Victor (1), Jules Kounde (1), Fermin Lopez (1) i Dani Olmo (1).

Kto tym razem wejdzie w buty Polaka? Przekonamy się w sobotę wieczorem. Finał Pucharu Króla FC Barcelona - Real Madryt o godz. 22. Transmisja w TVP 1, dostępnym na platformie Pilot WP, i TVP Sport. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.

Maciej Kmita, dziennikarz WP SportoweFakty

Typowanie

Jaki będzie wynik do 90 minuty meczu?

FC Barcelona

:

Typuj wynik

Typowanie zakończone

Real Madryt

Trafnie wytypowali wynik

Typowanie zakończy się za:
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica