"Nie będę szukał alibi". Vuković odpowiada na zarzuty

PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

- W takich momentach zawsze są dorabiane teorie. Nas też to teraz dotyczy, że gramy o nic i nie mamy już takiej motywacji, jak inni - mówił trener Piasta Gliwice Aleksandar Vuković po meczu z Lechią Gdańsk (1:3).

Piast Gliwice zaprezentował się mizernie w sobotnie popołudnie w Gdańsku i przegrał z Lechią 1:3.

Gości stać było tylko na jednego gola po stałym fragmencie gry. Gliwiczanie popełnili zbyt wiele indywidualnych błędów w obronie, by móc powalczyć przynajmniej o punkt.

- Trzeba pogratulować Lechii, bo wygrała zasłużenie i szczególnie w pierwszej połowie wykorzystała dwa z kilku naszych błędów w obronie. Druga połowa była bardziej solidna w naszym wykonaniu, zdobyliśmy bramkę, później przy wyniku 2:1 mieliśmy poprzeczkę. Zawsze nam czegoś brakowało w tych newralgicznych momentach, jak choćby w sytuacji Macieja Rosołka - powiedział trener Aleksandar Vuković na konferencji prasowej.

Po ostatnim meczu z Koroną Kielce trener Vuković mówił, że jego zespół zagrał wręcz wstydliwie i oczekuje reakcji na to, co się wydarzyło. Czy takową reakcję zobaczył?

- Każdy mecz jest inny. W spotkaniu z Koroną miałem zastrzeżenia do tego, jak operowaliśmy piłką. Pod tym względem w Gdańsku momentami było lepiej, ale teraz popełniliśmy w obronie takie błędy, jakich nie popełnialiśmy tydzień temu. Nie był to nasz dobry mecz i zdajemy sobie z tego sprawę - powiedział trener Piasta.

Nie brakuje opinii, że zawodnicy Piasta myślami są już na urlopach. Drużynie nie grożą europejskie puchary i spadek (choć matematycznie utrzymanie nie jest jeszcze pewne). I to może mieć wpływ na postawę zespołu w ostatnich kolejkach tego sezonu.

- W takich momentach zawsze są dorabiane teorie. Nas też to teraz dotyczy, że gramy o nic i nie mamy już takiej motywacji, jak inni. A prawda jest taka, że w Gdańsku przegrały też Lech Poznań i Jagiellonia Białystok, czyli dwa czołowe zespoły w lidze, które miały motywację. Lechia potrafi ograć nawet tych rywali, którzy o coś grają, więc nie będę szukał alibi. Byliśmy słabsi - przyznał trener Vuković.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Fenomenalne gole to ich wizytówka. Znowu to potwierdzili

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści