Długo oczekiwany wieczór nadszedł. Na sobotę (26 kwietnia) zaplanowano hitowe starcie FC Barcelony z Realem Madryt w finale Pucharu Króla. "Królewskich" niepokoić mogła sytuacja zdrowotna Kyliana Mbappe, który zmagał się z urazem kostki.
Na około godzinę przed meczem, gdy trenerzy obu drużyn odsłonili karty i przedstawili awizowane składy, stało się jasne, że [b]Real będzie musiał sobie radzić bez reprezentanta Francji.
ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!
[/b]
Nieco wcześniej do mediów społecznościowych trafiło nagranie, na którym widać Mbappe wysiadającego z klubowego autokaru. Po jego wyrazie twarzy widać, że coś jest nie tak.
"Wywołał panikę. Francuski napastnik wysiadł z autobusu na stadionie z niezwykle poważnym wyrazem twarzy i spuszczoną głową" - napisał portal "AS".
Dodajmy, że Mbappe pojawił się na murawie na początku drugiej połowy.