Inter Mediolan musi mieć się na baczności, ponieważ czuje presję SSC Napoli w walce o mistrzostwo Włoch. W ostatnich meczach drużyna Simone Inzaghiego nie radziła sobie dobrze, ponieważ przegrała w Serie A z Bologną i w Pucharze Włoch z Milanem. Na przetarcie przed półfinałem Ligi Mistrzów drużyna z Mediolanu zagrała na własnym stadionie z AS Romą.
Nerazzurri ruszyli do przodu i w 3. minucie sprowokowali do faulu na żółtą kartkę Gianlucę Manciniego. Niewiele później była pierwsza sytuacja podbramkowa Interu. Marko Arnautović wpakował piłkę do siatki po dograniu z prawego skrzydła, ale gol nie został uznany z powodu spalonego.
Mecz rozpoczął się obiecująco dla Interu, ale z czasem posypał się. W 14. minucie Benjamin Pavard opuścił boisko z powodu kontuzji, a jego zmiennikiem był Yann Aurel Bisseck. W 22. minucie Roma wykorzystała bałagan w obronie przeciwnika i strzeliła gola na 1:0. Matias Soule wpakował piłkę do bramki po tym jak odbiła się rykoszetem po uderzeniu Lorenzo Pellegriniego z rzutu wolnego.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Niebawem po zdobyciu bramki Roma miała szansę na podwyższenie wyniku. Kouadio Kone rozegrał akcję z Lorenzo Pellegrinim, a na zakończenie łańcuszka podań był Bryan Cristante. Uderzenie pomocnika okazało się niecelne.
Żółta kartka, którą zobaczył Lautaro Martinez, za odepchnięcie Gianluci Manciniego, była dobrym podsumowaniem pierwszej połowy meczu dla Interu. Sfrustrowani gospodarze mieli problem z odpowiedzeniem na gola Matiasa Soule. Była jedna szansa, ale nie wykorzystał jej Marko Arnautović.
Po godzinie meczu trener Simone Inzaghi wymienił wahadłowych. Na boisko posłał Denzela Dumfriesa i Nicolę Zalewskiego. Polak był zmiennikiem Federico Dimarco, a na zrobienie krzywdy poprzedniemu klubowi dostał około pół godziny.
Wejście Nicoli Zalewskiego zbiegło się w czasie z przebudzeniem w ofensywie Interu. W przedostatnim kwadransie dwóch sytuacji podbramkowych nie wykorzystał Denzel Dumfries, a jednej Nicolo Barella. Za Włocha w 80. minucie wszedł Piotr Zieliński, dla którego niedzielny mecz był powrotem po kontuzji. Także on nie pomógł jednak uniknąć porażki 0:1.
34. kolejka Serie A:
Inter Mediolan - AS Roma 0:1 (0:1)
0:1 - Matias Soule 22'
Składy:
Inter: Yann Sommer - Benjamin Pavard (14' Yann Aurel Bisseck), Francesco Acerbi, Carlos Augusto - Matteo Darmian (63' Denzel Dumfries), Davide Frattesi (80' Joaquin Correa), Hakan Calhanoglu, Nicolo Barella (80' Piotr Zieliński), Federico Dimarco (63' Nicola Zalewski) - Lautaro Martinez, Marko Arnautović
Roma: Mile Svilar - Zeki Celik, Gianluca Mancini, Evan N'Dicka - Matias Soule (86' Devyne Rensch), Lorenzo Pellegrini (68' Niccolo Pissili), Bryan Cristante, Kouadio Kone (68' Lucas Gourna-Douath), Angelino - Eldor Szomurodow (58' Tommaso Baldanzi), Artem Dowbyk (85' Stephan El Shaarawy)
Żółte kartki: Lautaro (Inter) oraz Mancini, Kone (Roma)
Sędzia: Michael Fabbri
***
Venezia FC - AC Milan 0:2 (0:1)
0:1 - Christian Pulisić 5'
0:2 - Santiago Gimenez 90'
ACF Fiorentina - Empoli FC 2:1 (2:0)
1:0 - Yacine Adli 7'
2:0 - Rolando Mandragora 25'
2:1 - Jacopo Fazzini 57'
Como 1907 - Genoa CFC 1:0 (0:0)
1:0 - Gabriel Strefezza 59'
Tabela Serie A:
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)