Słynny piłkarz przebiegł maraton w Londynie. Nie obyło się bez krwi

Instagram / Na zdjęciu: John Terry po maratonie.
Instagram / Na zdjęciu: John Terry po maratonie.

John Terry w niedzielę przebiegł maraton w Londynie. Dzień później opublikował zdjęcie, na którym jego żona Toni pomaga mu dojść do siebie po pokonaniu 42,195 km. Anglik w trakcie biegu doznał krwawienia z sutków.

W tym artykule dowiesz się o:

John Terry, były piłkarz Chelsea, wziął udział w maratonie w Londynie, który ukończył w czasie 5 godzin i 43 sekund. Podczas biegu zmagał się z bólem, a na jego koszulce pojawiły się ślady krwi z sutków. Mimo trudności, były piłkarz był zadowolony z zebrania funduszy dla organizacji Rays of Sunshine.

Po maratonie Anglik podzielił się na Instagramie zdjęciem, na którym jego żona Toni masuje mu nogę. "Toni opiekująca się mną dziś rano" - napisał 44-latek, dodając żartobliwy komentarz o sztywności w "niewłaściwych miejscach". Toni i John są małżeństwem od 18 lat i mają dwoje dzieci.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Młody spiker zrobił furorę. Ma zaledwie 4 lata!

Podczas biegu, Terry otrzymał wsparcie od rodziny, w tym od swoich dzieci, Georgie i Summer, które kibicowały mu z transparentami. Wśród kibiców był także były kolega z drużyny, Jody Morris, który towarzyszył mu na trasie.

Były obrońca podkreślił, że Morris mógłby ukończyć bieg szybciej, ale zdecydował się poczekać na niego. "Jody był dzisiaj powstrzymywany przeze mnie," przyznał. Po biegu Anglik odpoczywał z filiżanką herbaty i ciastkami, ciesząc się z osiągnięcia.

John i jego żona Toni są znani z hojności wobec swoich dzieci. W zeszłym roku podarowali bliźniakom samochody marki Mercedes na 17. urodziny. Ich wsparcie podczas maratonu było kolejnym dowodem na silne więzi rodzinne.

John Terry to żywa legenda angielskiej piłki nożnej oraz Chelsea. W koszulce Synów Albiony wystąpił w 78 meczach, w których strzelił 8 bramek. Z kolei dla The Blues wybiegł na boisko 492 razy i zanotował 41 trafień. Po blisko dwudziestu latach w Chelsea, przeniósł się do Aston Villi na dwa sezony i w 2018 roku zakończył karierę.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści