Hansi Flick fenomenalnie rozpoczął pracę w FC Barcelonie. Kompletnie zmienił drużynę i obecnie walczy o potrójną koronę. Wygrana w finale Pucharu Króla z Realem Madryt (3:2) była drugim trofeum Niemca w Hiszpanii, pierwsze dało mu zwycięstwo z "Królewskimi" w Superpucharze kraju (5:2).
60-latek jeszcze ani razu nie przegrał finału w swojej trenerskiej karierze, a sobotnie spotkanie w Copa del Rey to był dla Flicka siódmy taki mecz z rzędu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Młody spiker zrobił furorę. Ma zaledwie 4 lata!
Tym samym były selekcjoner reprezentacji Niemiec przebił Pepa Guardiolę, który zwyciężył w sześciu finałach z rzędu. Niesamowitą passę słynnego Hiszpana przerwał przegrany w sezonie 2010/11 mecz z Real Madryt w Pucharze Króla (0:1).
Flick pierwsze pięć trofeów zdobył podczas prowadzenia Bayernu Monachium. Zaczął od Pucharu Niemiec z Bayerem Leverkusen (4:2). Następnie triumfował w Lidze Mistrzów z Paris Saint-Germain (1:0), Superpucharze Europy z Sevillą (2:1), Superpucharze Niemiec z Borussią Dortmund (3:2) i Klubowych Mistrzostwach Świata z meksykańskim Tigres (1:0). Wszystkie finały odbyły się w 2020 roku.
Guardiola rozpoczął wygrywanie w finałach jeszcze w czasach prowadzenia Barcelony w roku 2009. Najpierw zwyciężył w Pucharze Króla z Athletikiem Bilbao (4:1), niedługo potem w Lidze Mistrzów z Manchesterem United (2:0). Do tego dodał Superpuchar Europy przeciwko Szachtarowi Donieck (1:0), Klubowe Mistrzostwo Świata z Estudiantes (2:1) i Superpuchar Hiszpanii z Sevillą (5:3 w dwumeczu).
Przed "Dumą Katalonii" Flicka jeszcze tegoroczna edycja Ligi Mistrzów. W półfinale Barca zmierzy się z Interem Mediolan (30 kwietnia, 6 maja, godz. 21.00).
Athletic Club vs. FC Barcelona - oglądaj na żywo w ES1 o 20:55 w Pilocie WP (link sponsorowany).