Po zakończeniu obecnego sezonu Carlo Ancelotti zakończy swoją przygodę z Realem Madryt, by objąć stanowisko selekcjonera reprezentacji Brazylii. Jak informuje "MARCA", brakuje już wyłącznie podpisu pod kontraktem.
Ancelotti ma zostać oficjalnie zaprezentowany w nowej roli po zakończeniu sezonu, prawdopodobnie pod koniec maja. Fabrizio Romano dodał, że 65-latek ma zarabiać najwięcej spośród wszystkich selekcjonerów Brazylii w historii.
Ancelotti jest najbardziej utytułowanym trenerem w historii Realu Madryt. Teraz zostanie przed nim postawiony cel zdobycia szóstego mistrzostwa świata dla Brazylii. Jego doświadczenie i sukcesy w zarządzaniu największymi gwiazdami piłki nożnej mają pomóc w przywróceniu reprezentacji Brazylii na szczyt światowego futbolu.
W nowej roli Włoch będzie pracował z zawodnikami, których dobrze zna z Realu Madryt, takimi jak Vinicius Junior, Rodrygo, Militao i Endrick. Jest również zaznajomiony z innymi brazylijskimi talentami grającymi w La Liga, co może ułatwić mu adaptację do nowego zespołu.
W Madrycie panuje przekonanie, że nadszedł czas na zmiany, ale z pełnym szacunkiem dla Ancelottiego. Klub i trener planują rozstać się w przyjaznej atmosferze, doceniając jego wkład w sukcesy klubu.
"MARCA" twierdzi, że kluczową rolę w negocjacjach odegrał Diego Fernandes. Prezes federacji wysłał go do Madrytu i - jak się okazuje - wrócił do kraju z dobrymi informacjami. Człowiek ten wielokrotnie podróżował do Hiszpanii, by spotkać się z włoskim trenerem i przekonać go do objęcia reprezentacji Brazylii. Jego obecność na meczach Realu Madryt nie była przypadkowa, a rozmowy z Ancelottim trwały od dłuższego czasu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Młody spiker zrobił furorę. Ma zaledwie 4 lata!