Sześć goli! Kosmiczny mecz FC Barcelony z Interem Mediolan!

PAP/EPA / PAP/EPA/SIU WU / Lamine Yamal (z lewej) podniósł Barcelonę
PAP/EPA / PAP/EPA/SIU WU / Lamine Yamal (z lewej) podniósł Barcelonę

Sześć goli padło na Stadionie Olimpijskim w Barcelona. Blaugrana, bez Roberta Lewandowskiego, w półfinale Ligi Mistrzów 3:3 zremisowała z Interem Mediolan.

Kilka dni po triumfie po dogrywce w Pucharze Króla FC Barcelona w półfinale Ligi Mistrzów podejmowała Inter. Drużyna z Mediolanu ostatnio zawodziła, ale na Stadionie Olimpijskim pokazała, że w pucharach wciąż jest groźna dla każdego.

Mecz kapitalnie rozpoczął się dla gości. W 31. sekundzie Inter otworzył wynik. Denzel Dumfries dograł z prawej strony, a Marcus Thuram uderzył efektownie z sześciu metrów piętą do siatki. Wojciech Szczęsny był bez szans.

Blaugrana, wciąż bez leczącego uraz Roberta Lewandowskiego, szukała remisu. Momentami udawało się gospodarzom zamykać gości niemal w ich polu karnym. W 12. minucie po raz pierwszy pokazał się Ferran Torres. Zastępujący "Lewego" napastnik uderzył z ok. 15 metrów. Piłka przeleciała tuż obok słupka. Siedem minut później snajper przymierzył z ostrego kąta, do szczęścia zabrakło metra, może dwóch.

W 21. minucie Barcelona przeżyła kolejny cios. Po dośrodkowaniu piłkę na przedpole zgrał Francesco Acerbi, a Dumfries z pola bramkowego efektownym strzałem pokonał Szczęsnego.

ZOBACZ WIDEO: Nie jedna piłka, ale trzy! Zawodnicy PSG pokazali swoje umiejętności

Po stracie drugiego gola podopieczni Hansiego Flicka szybko złapali kontakt. W 24. minucie Lamine Yamal poderwał gospodarzy. Zawodnik Barcelony mijał piłkarzy Interu niczym tyczki. W końcu uderzył z dwunastu metrów. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.

Minęło niespełna 120 sekund, kiedy Yamal przeprowadził kolejną efektowną akcję. Tym razem jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. Blisko wyrównania w 36. minucie był Dani Olmo. Próbę z pola karnego na korner sparował Sommer.

Do remisu dwie minuty później doprowadził Torres. Pedri dośrodkował do Raphinhy, który zgrał głową na przedpole, a nadbiegający snajper uderzeniem z czterech metrów pokonał bezradnego Szwajcara strzegącego bramki Interu.

W drugą połowę dobrze mogli wejść goście. W 50. minucie piłka osiem metrów przed bramką spadła pod nogi Federico Dimarco. Błyskawiczny strzał z woleja poszybował tuż ponad bramką.

Blaugrana przeważała, Inter cofnął się. Brakowało jednak okazji pod bramkami. Przyczajeni goście wyczekali gospodarzy i po raz drugi wyszli na prowadzenie. W 63. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Hakan Calhanoglu, strzał głową Dumfriesa znalazł się w bramce. Tym razem na przedpolu nie popisał się Szczęsny. Polak zawahał się przy wyjściu do piłki i nie zdążył się dobrze ustawić.

Kolejny raz Barcelona nie potrzebowała zbyt wielu minut, aby odpowiedzieć. W 65. z rzutu rożnego zagrał na przedpole Olmo. Piłkę przepuścił Yamal, a Raphinha huknął z dystansu. Futbolówka odbiła się od poprzeczki, a następnie od pleców bramkarza i wpadła do siatki.

Dziesięć minut później po raz czwarty skapitulował Szczęsny. Dogrywał z prawej strony Dumfries, bramkarz Barcelony do piłki nie wyszedł, a Henrich Mchitarjan trafił do siatki. Sędzia zasygnalizował spalonego, co potwierdził VAR.

W 81. minucie na boisko w drużynie gości pojawił się Piotr Zieliński. Nicola Zalewski całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych. A na murawie decydujący cios mogła zadać w 87. minucie Barcelona. Raphinha chciał dośrodkować, piłka zeszła mu z nogi i zatrzymała się na poprzeczce! Brazylijczyk miał na nodze piłkę meczową w doliczonym czasie. Mocny strzał z dystansu Sommer końcami palców wybił na rzut rożny i tym samym uratował Inter!

Spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Sprawa awansu rozstrzygnie się we wtorek w Mediolanie.

FC Barcelona - Inter Mediolan 3:3 (2:2)
0:1 - Marcus Thuram 1'
0:2 - Denzel Dumfries 21'
1:2 - Lamine Yamal 24'
2:2 - Ferran Torres 38'
2:3 - Denzel Dumfries 63'
3:3 - Yann Sommer (sam.) 65'

Składy:

FC Barcelona: Wojciech Szczęsny - Jules Kounde (42' Eric Garcia), Inigo Martinez, Pau Cubarsi (83' Andreas Christensen), Gerard Martin (46' Ronald Araujo) - Frenkie de Jong, Pedri (83' Gavi) - Dani Olmo (67' Fermin Lopez) - Lamine Yamal, Ferran Torres, Raphinha.

Inter Mediolan: Yann Sommer - Yann Bisseck, Francesco Acerbi, Alessandro Bastoni - Denzel Dumfries (81' Matteo Darmian), Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu (71' Davide Frattesi), Henrich Mchitarjan, Federico Dimarco (55' Carlos Augusto) - Lautaro Martinez (46' Mehdi Taremi), Marcus Thuram (81' Piotr Zieliński).

Żółte kartki: Cubarsi (Barcelona) oraz Calhanoglu (Inter).

Sędzia: Clement Turpin (Francja).

Komentarze (61)
avatar
Kłodert Ajem Ledżend
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Okradli Inter z prawidłowo strzelonego gola pokazując spalony o paznokiec w stopie. Skandal! Na tym etapie rozgrywek żeby takie spalone gwizdać. Mam nadzieję że Inter ich dojedzie u siebie i w Czytaj całość
avatar
andrzej 2015
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Donald obiecał że zasponsoruje opłatę licencyjną na kolejny mecz Barcelony. 
avatar
Markai
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
To nie wina Szczęsnego,który najwyżej mógłby być rezerwowym Barcelony.To wina Flicka,który obraził się na Pene i nie wystawia go w bramce,rzekomo za spóźnienie się na trening.Szcesny to obecnie Czytaj całość
avatar
zdzian
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Skandaliczna postawa obrony Barcy!!! Inter ładował bramki niemal z pola bramkowego. Na to nie pomoże nawet super-bramkarz! 
avatar
steffen
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Przede wszystkim kosmiczne błędy obrońców Barcy, tam jak zwykle panuje chaos. 
Zgłoś nielegalne treści