Trzy razy w tym sezonie spóźnienie kosztowało Julesa Kounde miejsce w wyjściowym składzie FC Barcelony. Taka sytuacja miała miejsce przed spotkaniami z Deportivo Alaves (3:0), Espanyolem (3:1) i Rayo Vallecano (1:0).
W celu uniknięcia dalszych problemów, Francuz postanowił poprosić ochroniarzy drużyny, aby o spotkaniach z trenerem przypominali mu kwadrans wcześniej. Taką informację przedstawiło "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Młody spiker zrobił furorę. Ma zaledwie 4 lata!
Zawodnik zrozumiał, że samodzielne próby poprawy nie przynoszą efektów, dlatego zdecydował się na pomoc z zewnątrz. Dzięki temu rozwiązaniu obrońca ma nadzieję uniknąć kolejnych spóźnień, zwłaszcza w obliczu kluczowych momentów sezonu.
Wprowadzony przez niego sposób działa i przyczynił się do większej punktualności Kounde. Piłkarz Barcelony był jednym z bohaterów finału Pucharu Króla, w którym jego zespół pokonał po dogrywce Real Madryt 3:2.
To właśnie 26-latek zdobył decydującą bramkę w 116. minucie rywalizacji i zapewnił "Dumie Katalonii" zwycięstwo w rozgrywkach.
Athletic Club vs. FC Barcelona - oglądaj na żywo w ES1 o 20:55 w Pilocie WP (link sponsorowany).