Uznawali Polaka za najsłabsze ogniwo Arsenalu. A teraz? Co za słowa

Getty Images / David Price/Arsenal FC / Na zdjęciu: Jakub Kiwior
Getty Images / David Price/Arsenal FC / Na zdjęciu: Jakub Kiwior

Arsenal rozegrał pierwszy mecz z Paris Saint-Germain w półfinale Ligi Mistrzów, a w jego barwach wystąpił Jakub Kiwior. - Byłem zaskoczony i jestem pod wrażeniem jego gry w ostatnim czasie - powiedział Matias Grez z CNN Sports w rozmowie z TVP Sport.

Na ten wieczór Arsenal FC czekał kilkanaście lat. We wtorek (29 kwietnia) "Kanonierzy" zmierzyli się z Paris Saint-Germain w pierwszym meczu w ramach półfinału Ligi Mistrzów. Na Emirates Stadium ze zwycięstwa 1:0 cieszyli się jednak paryżanie i to oni są bliżej finału.

Jakub Kiwior znów zyskał zaufanie trenera Mikela Artety. Polski obrońca rozegrał pełne 90 minut w pierwszym meczu półfinałowym Champions League. Nasz reprezentant zebrał za ten występ dobre noty, choć jego drużynie nie udało się uzyskać korzystnego wyniku.

ZOBACZ WIDEO: Nie jedna piłka, ale trzy! Zawodnicy PSG pokazali swoje umiejętności

TVP Sport poprosiła o komentarz do występu Kiwiora dziennikarzy śledzących wtorkowe zmagania w Londynie. Pod adresem Polaka padły bardzo miłe słowa.

- Występ Kiwiora był całkiem solidny. Byłem zaskoczony i jestem pod wrażeniem jego gry w ostatnim czasie. Przy kontuzjach podstawowych zawodników ludzie traktowali Kiwiora jako potencjalne najsłabsze ogniwo w linii obrony Arsenalu. Jednak odkąd zaczął grać, prezentuje się naprawdę dobrze - powiedział Matias Grez z CNN Sports.

- Na tym etapie sezonu musisz być pewny siebie. Szczególnie wtedy, gdy grasz o najwyższe cele. Myślę, że Kiwior przez cały sezon wiedział, jaka będzie jego rola w drużynie i teraz odpowiednio się z niej wywiązuje - dodał dziennikarz.

Polski piłkarz skorzystał na problemach zdrowotnych swoich klubowych kolegów. Kontuzje takich zawodników, jak Gabriel czy Riccardo Calafiori sprawiły, że Arteta zaufał duetowi defensorów Jakub Kiwior - William Saliba. Jeszcze zimą mówiło się o tym, że nasz reprezentant opuści Arsenal, aby znaleźć klub, w którym otrzyma więcej minut. Teraz nie można wykluczyć, że na dłużej zwiąże się z "Kanonierami".

- Myślę, że Kiwior zostanie w klubie na kolejny sezon. Gdybyś zapytał mnie o to dwa miesiące temu, pewnie powiedziałbym, że nie, ale dużo się przez ten czas zmieniło - stwierdził John Murray z BBC w rozmowie z Jakubem Kłyszejko z TVP Sport

Rewanżowe spotkanie w ramach dwumeczu PSG - Arsenal rozpocznie się w środę (7 maja) o godz. 21:00 w Paryżu.

Komentarze (2)
avatar
Markal
30.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie żadni oni, tylko nasi redaktorki pisali o Kiwiorze, że nie nadaje się do Arsenału. Przez dwa sezony sprzedawali i wypożyczali go do wszystkich lig europejskich a on coś wszystkim udowadnia. Czytaj całość
avatar
Areczekk
30.04.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W reprezentacji wygląda jak opóźniony w rozwoju ten kiwior 
Zgłoś nielegalne treści