Fayza Lamari, matka francuskiej gwiazdy Realu Madryt Kyliana Mbappe, stanęła w obronie swojego syna po tym, jak klub SM Caen, którego jest właścicielem, spadł do trzeciej ligi.
W rozmowie z "Ici Normandie" Lamari podkreśliła, że Mbappe zainwestował w klub własne pieniądze i nie zamierza wycofać się z projektu. Niektóre źródła podają, że całkowita wartość transakcji w lipcu 2024 roku mogła wynieść nawet do 20 mln euro.
ZOBACZ WIDEO: Nie jedna piłka, ale trzy! Zawodnicy PSG pokazali swoje umiejętności
Lamari, która działa jako reprezentantka interesów rodziny Mbappe w klubie, wyraziła rozczarowanie atakami ze strony kibiców, którzy obwiniają jej rodzinę za niepowodzenia zespołu. – Byłam zła, gdy ludzie atakowali mnie i mojego syna, zapominając, że to nasze osobiste pieniądze – powiedziała.
Mimo trudności podkreśliła, że Kylian przekonał ją do kontynuowania projektu. – Powiedziałam Kylianowi, że powinniśmy odejść, ale on mnie przekonał, że warto zostać. Chcemy działać zgodnie z naszymi wartościami – dodała.
Matka piłkarza przypomniała, że Mbappe był jedyną osobą zainteresowaną zakupem Caen, co stanowiło dla niego osobiste wyzwanie. – Kylian zainwestował własne środki. Nie było wielu chętnych do zakupu Caen. Razem podjęliśmy się tego wyzwania – zaznaczyła.
Pomimo spadku Lamari podkreśliła, że ich celem jest powrót do Ligue 2 oraz rozpoczęcie projektu społecznego wspierającego młodzież.