Polski napastnik wyrzucony z boiska. To musiało się tak skończyć [WIDEO]

YouTube / Cytavision Sports / Na zdjęciu z prawej: Mariusz Stępiński
YouTube / Cytavision Sports / Na zdjęciu z prawej: Mariusz Stępiński

Mariusz Stępiński brutalnie potraktował rywala i osłabił swoją drużynę. Omonia Nikozja z trudem wywalczyła bezbramkowy remis z AEK-iem Larnaka.

To był istotny mecz z perspektywy polskich kibiców. W półfinale Pucharu Cypru Omonia Nikozja Mariusza Stępińskiego i Mateusza Musiałowskiego trafiła na AEK Larnaka, którego barw broni Karol Angielski.

Do sporego zamieszania doszło w 26. minucie tej rywalizacji. Stępiński walczył o piłkę przed polem karnym rywali i mocno przeszarżował. Napastnik Omonii ewidentnie nadepnął Marcusa Rohdena. Szwed zwijał się z bólu na murawie.

ZOBACZ WIDEO: Nie jedna piłka, ale trzy! Zawodnicy PSG pokazali swoje umiejętności

Sędzia główny przerwał grę, by pobiec do monitora i raz jeszcze przyjrzeć się tej sytuacji. Po analizie VAR arbiter wyciągnął czerwoną kartkę. Stępiński wymownie rozłożył ręce, ale nie da się ukryć, że zdecydowanie zbyt ostro potraktował przeciwnika.

Pomimo gry w osłabieniu, Omonia bezbramkowo zremisowała z AEK-iem. Warto dodać, że Musiałowski nie podniósł się z ławki, a Angielski wszedł na boisko w 77. minucie.

W rozgrywanym równolegle meczu Pafos pokonał Apollon 4:2. Rewanżowe spotkania 1/2 finału Pucharu Cypru zostały zaplanowane na 7 maja.

Omonia Nikozja - AEK Larnaka 0:0

Faul Stępińskiego (od 1:31):

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści