To był istotny mecz z perspektywy polskich kibiców. W półfinale Pucharu Cypru Omonia Nikozja Mariusza Stępińskiego i Mateusza Musiałowskiego trafiła na AEK Larnaka, którego barw broni Karol Angielski.
Do sporego zamieszania doszło w 26. minucie tej rywalizacji. Stępiński walczył o piłkę przed polem karnym rywali i mocno przeszarżował. Napastnik Omonii ewidentnie nadepnął Marcusa Rohdena. Szwed zwijał się z bólu na murawie.
ZOBACZ WIDEO: Nie jedna piłka, ale trzy! Zawodnicy PSG pokazali swoje umiejętności
Sędzia główny przerwał grę, by pobiec do monitora i raz jeszcze przyjrzeć się tej sytuacji. Po analizie VAR arbiter wyciągnął czerwoną kartkę. Stępiński wymownie rozłożył ręce, ale nie da się ukryć, że zdecydowanie zbyt ostro potraktował przeciwnika.
Pomimo gry w osłabieniu, Omonia bezbramkowo zremisowała z AEK-iem. Warto dodać, że Musiałowski nie podniósł się z ławki, a Angielski wszedł na boisko w 77. minucie.
W rozgrywanym równolegle meczu Pafos pokonał Apollon 4:2. Rewanżowe spotkania 1/2 finału Pucharu Cypru zostały zaplanowane na 7 maja.
Omonia Nikozja - AEK Larnaka 0:0
Faul Stępińskiego (od 1:31):