Hiszpanie szybko ocenili występ Szczęsnego

Getty Images / David Ramos / Wojciech Szczęsny w akcji
Getty Images / David Ramos / Wojciech Szczęsny w akcji

FC Barcelona zremisowała 3:3 z Interem w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Nie minęła nawet pełna minuta, a Wojciech Szczęsny został pokonany po raz pierwszy. Sprawdziliśmy, jak jego występ oceniły hiszpańskie media.

Wojciech Szczęsny wybiegł w podstawowym składzie FC Barcelony na pierwszy półfinałowy mecz Ligi Mistrzów z Interem Mediolan i został zaskoczony już na początku starcia. Ekipa z Włoch ruszyła na bramkę Blaugrany z ogromną intensywnością.

Polski bramkarz skapitulował w 31. sekundzie, gdy szybki atak wykończył Marcus Thuram. Inter szedł za ciosem, a defensywa Barcelony nie dawała mu początkowo wiele wsparcia. W 21. minucie Szczęsny musiał po raz drugi wyciągać piłkę z siatki - tym razem po trafieniu Denzela Dumfriesa.

ZOBACZ WIDEO: Nie jedna piłka, ale trzy! Zawodnicy PSG pokazali swoje umiejętności

W drugiej połowie Szczęsny ponownie był bezradny wobec strzału Dumfriesa, który skompletował dublet. Jak oceniły Polaka hiszpańskie media? "Marca" dała mu "5" (skala od 1 do 10) i uzasadniła decyzję, pisząc: "Hansi Flick już wcześniej zapowiedział, że tego wieczoru Szczęsny wyjdzie w podstawowym składzie. I tak się stało. Polski bramkarz mierzył się z Interem już 14 razy - w barwach Juventusu i Romy. Pierwszą bramkę stracił, zanim upłynęła nawet minuta meczu".

"Kilkukrotnie musiał interweniować poza polem karnym. Trzecią bramkę stracił po dośrodkowaniu z rzutu rożnego - w tej sytuacji źle ocenił tor lotu piłki" - czytamy.

"Z trzech straconych bramek najbardziej do uniknięcia była prawdopodobnie trzecia, ponieważ wyszedł do piłki w ciemno, choć żadna nie była jednoznacznie jego winą. Przyszło mu zapłacić wysoką cenę za znakomitą skuteczność Interu, choć w kilku wyjściach spisał się dobrze. To był bardzo trudny mecz dla Polaka" - dodała redakcja katalońskiego "Sportu", która również oceniła Szczęsnego na "5".

"Zaskoczony" - napisało o polskim golkiperze "Mundo Deportivo". I kontynuowało: "Pierwszą bramkę stracił po genialnym uderzeniu piętą autorstwa Thurama, drugą - po efektownym strzale nożycami w wykonaniu Dumfriesa. Dwa prawdziwe gole stadiony świata. Później nie miał już okazji, by się wykazać".

Najsurowiej występ Wojciecha Szczęsnego oceniło "El Desmarque", przyznając mu notę 4,5. W uzasadnieniu napisano: "Niewiele mógł zrobić przy golach Interu - oba padły po uderzeniach z bliskiej odległości. W drugiej połowie zanotował bardzo nieudane wyjście przy rzucie rożnym, co zakończyło się trafieniem Dumfriesa. Poza tym był pewny przy wyjściach poza pole karne i dobrze reagował na długie podania".

Komentarze (44)
avatar
kukunamuniu z choroszczy
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Inter Milan to mój klub kto podskoczy tego w dziób 
avatar
Tomasz Mroński
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Shining
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
6
4
Odpowiedz
To i Nieszczęsny ma teraz swój rekord. 
avatar
Atomek Olsza
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
13
10
Odpowiedz
Ja bym zrobił tak , jeśli puszczasz bramki na poziomie ligi mistrzów każde puszczenie powyżej 2 bramek nie dostaniesz za dany miesiąc całej wypłaty , albo jeszcze inaczej puścisz 3 bramki broni Czytaj całość
avatar
Atomek Olsza
1.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Czekam na mecz w Mediolanie , zobaczymy te jego przypadkowe puszczenia bramek , bo jakoś nie do końca w to wierzę , że to były przypadki , a jeśli tak to niech pismaki powiedzą to do tych co st Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści