Pogromcy Legii i Jagiellonii blisko powrotu do Polski

PAP/EPA / Jonas Ekstromer / Mecz Ligi Konferencji: Djurgardens IF - Chelsea FC
PAP/EPA / Jonas Ekstromer / Mecz Ligi Konferencji: Djurgardens IF - Chelsea FC

Kroczek dzieli Chelsea FC od finału Ligi Konferencji we Wrocławiu po rozbiciu 4:1 Djurgardens IF. Także w drugiej parze prowadzi faworyzowany Real Betis, ale jego sytuacja jest mniej komfortowa po pokonaniu 2:1 ACF Fiorentiny.

W ćwierćfinałach Ligi Konferencji piłkarze Chelsea FC i Realu Betis pozbawili pucharowiczów z PKO Ekstraklasy nadziei na znalezienie się w finale we Wrocławiu. The Blues wyeliminowali Legię Warszawa, a Real Betis był mocniejszy w dwumeczu niż Jagiellonia Białystok.

Także w półfinałach zespoły z Anglii i Hiszpanii są faworytami. Chelsea poleciała do Szwecji, gdzie zagrała na zadaszonym, sztucznym boisku. Niecodzienne warunki nie przeszkodziły graczom Chelsea, którzy po pierwszej połowie prowadzili 2:0. Jadon Sancho zdobył prowadzenie strzałem po podaniu Enzo Fernandeza, a drugiego gola dołożył Noni Madueke po asyście tego samego piłkarza.

Najskuteczniejszym zawodnikiem meczu okazał się Nicolas Jackson dzięki dwóm bramkom zdobytym w 60. i 65. minucie. Cztery gole straty były już bardzo bolesną chłostą dla gospodarzy. Djurgardens zdążyło przypudrować wynik na 1:4 strzałem Isaka Alemayehu po wrzutce Tobiasa Gulliksena. Do Londynu poleci jednak bez większych nadziei na historyczny finał.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Real Betis grał na własnym stadionie z ACF Fiorentiną, której być może uniemożliwi trzeci z rzędu występ w finale Ligi Konferencji. Już w 6. minucie drużyna z Sewilli cieszyła się otwarciem wyniku. Abde Ezzalzouli miał szczęście, że w banalnej sytuacji nie spudłował, a piłka odbiła się od poprzeczki i tuż za linią bramkową.

Zespół z Hiszpanii stwarzał kolejne sytuacje podbramkowe. Jeszcze tuż po przerwie Marc Bartra nie pokonał strzałem głową Davida de Gei, ale już w 64. minucie Anthony huknął w okienko bramki byłego reprezentanta Hiszpanii. Fiorentina musiała ruszyć do przodu, co zaowocowało golem dającym nadzieję, którego strzelił Luca Ranieri na 1:2. Włoch próbował jeszcze pobudzić kompanów, ale na wyrównanie zabrakło sposobu.

Rewanże w Londynie i we Florencji zostaną rozegrane za tydzień.

Półfinały Ligi Konferencji:

Djurgardens IF - Chelsea FC 1:4 (0:2)
0:1 - Jadon Sancho 13'
0:2 - Noni Madueke 43'
0:3 - Nicolas Jackson 60'
0:4 - Nicolas Jackson 65'
1:4 - Isak Alemayehu 68'

Real Betis - ACF Fiorentina 2:1 (1:0)
1:0 - Abde Ezzalzouli 6'
2:0 - Antony 64'
2:1 - Luca Ranieri 72'

Komentarze (2)
avatar
Robertus Kolakowski
2.05.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja czekam na polskie kluby grające w takim finale. 
avatar
Jagafan !
2.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Artykuł - śmieć 
Zgłoś nielegalne treści