Reprezentant Niemiec skapitulował już w 6. minucie rywalizacji FC Barcelony z Realem Valladolid. Strzał na jego bramkę oddał Ivan Sanchez i z wydatną pomocą rykoszetu pokonał Marca-Andre ter Stegena.
W drugiej połowie "Blaugrana" odwróciła losy meczu i triumfowała 2:1 po bramkach zdobytych przez Raphinhę oraz Fermina Lopeza. Postawę niemieckiego bramkarza oceniły hiszpańskie media.
ZOBACZ WIDEO: Fenomenalna bramka z rzutu wolnego. 17-latek zadziwił świat
Portal eldesmarque.com wystawił mu ocenę 6 w skali 1-10. "Był dobry w działaniach, które musiał wykonać. Nie mógł nic zrobić przy straconej bramce" - czytamy w uzasadnieniu.
"Marca" też wystawiła Niemcowi "6" za jego postawę w tym spotkaniu. Również dziennikarze tej gazety przyznali, że bramkarz nie ponosi winy za straconego gola, a w innej sytuacji zachował się bardzo dobrze.
"Reprezentant Niemiec wrócił do gry po poważnej kontuzji prawego kolana, której doznał we wrześniu w meczu z Villarrealem. Niewiele mógł zrobić z pierwszą bramką Ivana Sancheza w 6. minucie. Piłka odbiła się od Ronalda Araujo i zaskoczyła go. Był dobrze ustawiony i popisał się refleksem w sytuacji sam na sam z Raulem Moro" - podsumowano.
Notę "7" ter Stegenowi przyznał kataloński "Sport". Po pierwszej połowie występ zawodnika został oceniony na "5", ale po przerwie dziennikarze uznali, że zasłużył na większe uznanie.
"Mundo Deportivo" podkreśliło, że już pierwszy strzał rywali znalazł drogę do bramki Niemca, który za to bardzo dobrze spisał się przy uderzeniu Raula Moro.