Nie żyje legenda dziennikarstwa. Od 20 lat walczył z chorobą

Facebook / Sport Life.es / Jose Angel de la Casa
Facebook / Sport Life.es / Jose Angel de la Casa

Hiszpania w żałobie. Po 20 latach walki z chorobą Parkinsona zmarł dziennikarz Jose Angel de la Casa, którego głos można było usłyszeć przy okazji meczów piłki nożnej i zawodów lekkoatletycznych.

W poniedziałek (5 maja) smutne wieści napłynęły z Hiszpanii. W wieku 74 lat odszedł Jose Angel de la Casa, legendarny dziennikarz. Dzień wcześniej w godzinach wieczornych trafił on do szpitala w Madrycie. Jego życia nie udało się uratować.

Hiszpan przegrał walkę z chorobą Parkinsona, z którą zmagał się od ponad 20 lat. W trakcie swojej przygody dziennikarskiej pracował dla hiszpańskiej telewizji publicznej i radia publicznego. Łącznie poprowadził ponad 2000 programów sportowych.

Karierę dziennikarską zaczął w 1977 roku, kiedy to relacjonował Halowe Mistrzostwa Hiszpanii w lekkoatletyce. Na zasłużoną emeryturę przeszedł w 2007 roku. W tym czasie pracował przy sześciu igrzyskach olimpijskich i sześciu wielkich wydarzeniach piłkarskich.

Co ciekawe, pierwotnie Jose Angel de la Casa próbował swoich sił jako piłkarz. Jednak poważna kontuzja kolana zakończyła jego krótką karierę zawodniczą. Po tym, jak odstawił korki na kołku, wybór padł na mikrofon.

- Jest przykładem odwagi, determinacji i pozytywnego nastawienia w obliczu przeciwności losu. To wzór do naśladowania pomimo tego, jak trudna jest choroba, nigdy się nie skarży ani nie robi złej miny. Zawsze walczy - mówił o swoim ojcu w 2023 roku Juanma.

Co ciekawe, Juanma i Javi, czyli synowie de la Casa, poszli w ślady swojego ojca i również zostali dziennikarzami. Obu tematyka sportowa nie jest obca.

Komentarze (2)
avatar
yes
11.05.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ilu w Polsce o nim wiedziało/pamięta?? 
avatar
red
6.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
RIP 
Zgłoś nielegalne treści