Na poniedziałkowej konferencji prasowej przed bardzo ważnym meczem przeciwko Interowi Mediolan w półfinale Ligi Mistrzów Hansi Flick zapewniał kibiców, że Robert Lewandowski może zagrać w tym meczu, lecz dopiero jeśli będzie taka potrzeba. Dlatego też fani nastawiali się na wejście 36-latka na boisko dopiero w drugiej połowie.
Jak donosi hiszpański dziennikarz Alex Pintanel z Relevo, Polak przeprowadził z Niemcem rozmowę i ogłosił gotowość do gry od pierwszej minuty.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City
Mimo tego sztab medyczny FC Barcelona jest za tym, aby napastnik zaczął mecz na ławce rezerwowych, bowiem i tak powrócił do gry o około tydzień wcześniej niż zakładano.
Kapitan reprezentacji Polski doznał kontuzji mięśnia półścięgnistego lewego uda w meczu z Celtą Vigo i musiał zejść z boiska w 78. minucie wygranego starcia 4:3. Lekarze Barcy uznali, że" już po 15 dniach jest gotowy do gry tylko po dwóch treningach z drużyną (więcej TUTAJ).
Pintanel przypomina również, że "Lewy" w "Dumie Katalonii", jak i w Bayernie Monachium nie był niedostępny dłużej niż miesiąc. Niedawna kontuzja Polaka to pierwszy uraz mięśniowy w tym roku. W tym sezonie Polak wystąpił w 48 meczach, strzelił 40 goli i trzy razy asystował kolegom.
Najbliższe spotkanie z Interem jest bardzo ważne dla Roberta Lewandowskiego oraz Barcelony, bowiem 36-letni snajper jest cały czas w grze o trofeum króla strzelców Ligi Mistrzów (do lidera Serhou Guirassy'ego, który już odpadł z rywalizacji, traci dwa gole), a "Blaugrana" ostatni raz w finale Champions League była równo 10 lat temu.
"Duma Katalonii" wtorkowy (6 maja) półfinał w LM przeciwko Interowi Mediolan rozpocznie o 21.00. Tekstową relację na żywo przeprowadzi WP SportoweFakty.