W niedzielę Bruk-Bet Termalica Nieciecza przegrała na wyjeździe z Arką Gdynia 1:2, co sprawiło, że drużyna z Trójmiasta jako pierwsza zapewniła sobie awans do PKO Ekstraklasy.
Goście mieli jednak sporo pretensji do sędziego Łukasza Kuźmy, czego efektem jest pismo wysłane do PZPN.
- Bruk-Bet Termalica zwróciła się do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej o ocenę pracy arbitrów w niedzielnym spotkaniu z Arką Gdynia. W skierowanym piśmie klub prosi o ustosunkowanie się do pięciu sytuacji, które wzbudziły duże kontrowersje. Klub złożył również odwołanie od napomnień, przyznanych przez sędziego zawodnikom „Słoni” - czytamy w komunikacie Termaliki.
Przypomnijmy kluczowe dla tego meczu sytuacje. Pierwsza miała miejsce minutę po tym, jak Termalika wyszła na prowadzenie. Adrian Chovan w prostej sytuacji nie złapał piłki, a przy próbie naprawienia sytuacji kopnął kolanem w plecy Szymona Sobczaka.
VAR analizował to przez kilka minut, ale ostatecznie sędzia Kuźma podjął decyzję o przyznaniu Arce rzutu karnego. Druga "jedenastka" w końcówce pierwszej połowy, ponieważ Joao Oliveira został nadepnięty przez Gabriela Isika.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City
Trzecia warta uwagi sytuacja wydarzyła się w 51. minucie, kiedy Michał Marcjanik strzelił gola na 3:1. Bardzo szybko został on jednak nieuznany - arbiter uznał, że obrońca Arki faulował bramkarza Termaliki.
Największą kontrowersję mieliśmy pod koniec spotkania. Morgan Fassbender o ułamki sekund uprzedził Juliena Celestine'a w polu karnym i doszło do zderzenia głowami. Jeden i drugi zawodnik upadł na murawę. Goście mieli pretensje do arbitra, który... podyktował rzut wolny dla gospodarzy, dopatrując się faulu Fassbendera.
I choć piłkarze Termaliki po końcowym gwizdku rzucili się z pretensjami do sędziów, to trener Marcin Brosz zachował klasę na konferencji prasowej i nie chciał wypowiadać się na temat pracy sędziego Kuźmy.
- Otrzymaliśmy sporą liczbę żółtych kartek i to dla kluczowych zawodników. Chcemy to wyjaśnić, bo one nie były za faule, tylko sami nie wiemy za co - mówił Brosz.
Zobacz skrót meczu Arka - Termalica