Starcie gigantów. Lewandowski odjechał Mbappe

Mecze FC Barcelony z Realem Madryt za każdym razem elektryzują kibiców na całym świecie. W pięciu ostatnich starciach "Blaugrana" triumfowała czterokrotnie, dlatego też będzie faworytem niedzielnego El Clasico.

Stawka nadchodzącego szlagieru jest ogromna. Podopieczni Hansiego Flicka chcą utrzymać czteropunktową przewagę nad bezpośrednim rywalem w wyścigu o mistrzostwo Hiszpanii. Na drugi plan wysuwa się bój pomiędzy Robertem Lewandowskim a Kylianem Mbappe.

ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City

W pewnym momencie Lewandowski wypracował sobie dużą przewagę nad Mbappe w klasyfikacji strzelców i wydawało się, że Francuz nie jest w stanie mu zagrozić. Kontuzja mięśniowa Polaka otworzyła szansę przed filarem Realu.

Ze względu na problemy zdrowotne Lewandowski opuścił dwie poprzednie kolejki La Ligi. Tymczasem w miniony weekend Mbappe skompletował dublet przeciwko Celcie Vigo, zapewniając madrytczykom wygraną 3:2.

Sytuacja jest na ostrzu noża. Do końca sezonu pozostały cztery mecze i na pole position znajduje się Lewandowski, który może pochwalić się 25 zdobytymi bramkami. Mbappe, autor 24 trafień, jeszcze nie składa broni.

Czołówka klasyfikacji strzelców La Ligi

Hitowy transfer Mbappe miał sprawić, że Real zdominuje zarówno hiszpańskie, jak i europejskie rozgrywki. Niespodziewanie pojawiło się ryzyko, że "Królewscy" zakończą sezon bez triumfu ani w Lidze Mistrzów, ani w La Lidze, więc na pocieszenie snajper chce w swoim debiutanckim sezonie powalczyć o tytuł dla najskuteczniejszego piłkarza.

Z kolei Lewandowski triumfował przed dwoma laty i doskonale wie, jak smakuje Trofeo Pichichi. Pod kątem rywalizacji dwóch wielkich piłkarzy końcówka sezonu zapowiada się pasjonująco. Ich bezpośredni pojedynek będzie dodatkowym smaczkiem meczu na Montjuic.

Mbappe seryjnie zdobywał tytuły z Paris Saint-Germain, które w dalszym ciągu nie ma sobie równych na francuskich boiskach. 26-latek z pewnością inaczej wyobrażał sobie początek przygody w Madrycie. Trzeba brać poprawkę na to, że jest dekadę młodszy od Lewandowskiego, ale nie da się ukryć, że dokonania indywidualne Polaka wyglądają bardziej imponująco.

Nie sposób zliczyć wszystkie tytuły króla strzelców, które Lewandowski zdobywał na przestrzeni kilkunastu lat. Dwukrotnie wygrywał jednak w plebiscycie FIFA na piłkarza roku i raz został wyróżniony przez UEFA.

Lewandowski również dwa razy sięgnął po Złotego Buta. W jego osobistej gablocie brakuje tylko i wyłącznie Złotej Piłki. Zresztą nie brakowało głosów, że reprezentant Polski został z niej "okradziony" w 2020 roku, kiedy "France Football" podjęło kontrowersyjną decyzję, odwołując plebiscyt ze względu na pandemię koronawirusa.

Właśnie wtedy Lewandowski odniósł z Bayernem długo wyczekiwany sukces i sięgnął po Ligę Mistrzów. W finale monachijczycy pokonali wówczas Paris Saint-Germain z Mbappe w składzie.

Lewandowski jako klasyczna "dziewiątka" opracował do perfekcji umiejętność finalizowania akcji i niezmiennie jest wymieniany wśród najlepszych zawodników w Europie. Nieco inna jest charakterystyka Mbappe, bazującego w dużym stopniu na szybkości.

Karkołomna byłaby teza, że w wieku 35-36 lat Mbappe będzie prezentował zbliżony poziom do Lewandowskiego. Gwiazdor Realu Madryt ma jeszcze przed sobą optymalny moment kariery i musi go jak najlepiej wykorzystać, by pod względem dokonań indywidualnych dorównać Polakowi.

Bezpośrednie pojedynki Lewandowskiego z Mbappe

Jak dotąd drogi tych piłkarzy przecinały się łącznie dziewięć razy. W meczach z drużynami Mbappe bilans Lewandowskiego prezentuje się następująco: pięć zwycięstw, jeden remis oraz trzy porażki. To dobry prognostyk dla Polaka przed El Clasico.

Mecz 35. kolejki La Ligi FC Barcelona - Real Madryt w niedzielę o godz. 16:15. Transmisja w Eleven Sports, dostępnym na platformie Pilot WP, oraz w Canal+. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.

RCD Espanyol vs. FC Barcelona! Oglądaj na żywo w Eleven Sports 1 o 21:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)