32. kolejka PKO Ekstraklasy okazała się tą, w której poznaliśmy wszystkich spadkowiczów. Niedzielna wygrana Lechii sprawiła, że z ligą pożegnały się Stal Mielec i Śląsk Wrocław. W dramatycznej sytuacji znalazła się Puszcza, która musiała wygrać wszystkie mecze i liczyć na dwie porażki gdańszczan.
W Niepołomicach gospodarze na początku wywiesili białą flagę. Stal szybko otworzyła wynik. W 5. minucie wysokie dogranie Fryderyka Gerbowskiego zlekceważył bramkarz, piłkę z linii końcowej wycofał Mateusz Matras, a Matthew Guillaumier z bliska wpakował ją do siatki.
Stal prowadząc szukała drugiego trafienia. Gospodarze odgryźli się w 13. minucie, kiedy w dobrej sytuacji znalazł się Antoni Klimek. Strzał z ok. 16 metrów poszybował tuż obok bramki. W odpowiedzi Michał Perchel efektownie sparował uderzenie Ivana Cavaleiro. W 25. minucie goście podwyższyli prowadzenie. Dośrodkował z rzutu rożnego Gerbowski, piłkę zgrał Łukasz Wolsztyński, a Matras z bliska uderzył do bramki.
To nie był koniec strzelania w premierowej odsłonie. W 35. minucie Łukasz Sołowiej zagrał ręką we własnym polu karnym. Sędzia wskazał na "wapno", okazji nie zmarnował Piotr Wlazło.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
W przerwie w zespole gospodarzy doszło do trzech zmiana. Puszcza zaatakowała i w 51. minucie zdobyła gola. Ładnym strzałem z dystansu popisał się Gierman Barkowskij. Jakub Mądrzyk mógł się w tej sytuacji zachować się lepiej.
Stal nie chcąc doprowadzić do nerwówki oddaliła grę od własnej bramki i ponownie mogła odjechać gospodarzom na trzy trafienia. W 63. minucie Adrian Bukowski z sześciu metrów głową uderzył w poprzeczkę!
Osiem minut później Puszcza złapała kontakt bramkowy. Jani Atanasov uderzył bezpośrednio z rzutu wolnego z lewej strony pola karnego, piłka otarła się jeszcze o Matrasa i znalazła się w bramce.
Gospodarze poszukali remisu, Stal zaczęła grać coraz bardziej nerwowo. W 80. minucie z okolic linii pola karnego metr obok słupka uderzył Atanasov. Pięć minut później w poprzeczkę trafił Barkowskij, kilkadziesiąt sekund później wyczyn kolegi powtórzył Jakub Stec.
Goście ostatecznie dowieźli skromne prowadzenie i tym samym poznaliśmy trzeciego spadkowicza z PKO Ekstraklasy. W sezonie 2024/25 z ligą żegnają się Stal Mielec, Śląsk Wrocław i Puszcza Niepołomice.
Puszcza Niepołomice - Stal Mielec 2:3 (0:3)
0:1 - Matthew Guillaumier 5'
0:2 - Mateusz Matras 25'
0:3 - Piotr Wlazło (k.) 37'
1:3 - Gierman Barkowskij 51'
2:3 - Piotr Wlazło (sam.) 71'
Składy:
Puszcza Niepołomice: Michał Perchel - Artur Craciun, Łukasz Sołowiej, Roman Jakuba (46' Jakub Stec), Michal Siplak (67' Ioan Calin-Revenco) - Konrad Stępień (46' Mateusz Cholewiak), Jakub Serafin (46' Hubert Tomalski) - Antoni Klimek (90' Mateusz Radecki), Jani Atanasov, Dawid Abramowicz - Gierman Barkowskij.
Stal Mielec: Jakub Mądrzyk - Piotr Wlazło, Mateusz Matras, Adrian Bukowski - Alvis Jaunzems, Matthew Guillaumier Karol Knap, Krzysztof Wołkowicz - Fryderyk Gerbowski (71' Serhij Krykun), Ivan Cavaleiro (88' Maciej Domański) - Łukasz Wolsztyński (88' Robert Dadok).
Żółte kartki: Stępień, Stec, Abramowicz (Puszcza) oraz Knap (Stal).
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 2000.