Sąsiedzi mają dość piłkarza Barcelony. "Tak nie da się żyć"

Instagram / Ansu Fati / Ansu Fati
Instagram / Ansu Fati / Ansu Fati

Hiszpański portal ABC dotarł do relacji sąsiadów Ansu Fatiego. Uskarżają się oni na imprezowy styl życia piłkarza Barcelony, który zakłóca ich spokój. - Jesteśmy zdesperowani. Tak nie da się żyć - mówił jeden z nich.

W tym artykule dowiesz się o:

Ansu Fati półtora roku temu kupił apartament mieszczący się na poddaszu kamienicy znajdującej się przy ulicy General Mitre w Barcelonie. Piłkarz długo remontował swoją nieruchomość, co wzbudziło zdziwienie jego sąsiadów.

- Kiedy coś mu się nie podobało, kazał to zburzyć i zaczynał od nowa. Zdziwiło nas, że potrzebował tylu prac, bo poprzednia para całkowicie odnowiła mieszkanie zaledwie rok wcześniej - przekazał jeden z nich hiszpańskiemu portalowi ABC.

ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City

Gdy prace dobiegły końca, Fati - według relacji sąsiadów - zaczął intensywnie imprezować w swoim apartamencie. Burzy to spokój wszystkich mieszkańców kamienicy.

- Imprezy zaczynające się o północy i trwające do rana. Mamy nagrania pokazujące, jak ludzie wchodzą i wychodzą. Jesteśmy zdesperowani, nie da się tak żyć - relacjonował jeden z nich.

- Czasami imprezy zaczynały się o północy, a innym razem o trzeciej nad ranem. Najpierw przychodził Ansu z kolegami, potem dziewczyny – śmiech, krzyki, hałas. Zanim wezwaliśmy policję, próbowaliśmy ich uspokoić. Jedna sąsiadka – bardzo szanowana kobieta – grzecznie poprosiła o ściszenie muzyki, a jeden z chłopaków odpowiedział jej, że jeśli chce, może wejść do środka, to z nią też się zabawią - relacjonował inny.

Sąsiedzi podkreślają, że o problemach z Fatim wielokrotnie informowali policję. Funkcjonariusze napominali go już mandatami za łamanie ciszy nocnej, jednak nie zmieniło to jego zachowania. Mieszkańcy kamienicy są coraz bardziej zdesperowani, dlatego zdecydowali się nagłośnić sprawę w mediach.

Dodajmy, że Fati jest wychowankiem FC Barcelony. W pierwszej drużynie zadebiutował jako nastolatek. Na początku kariery uchodził za ogromny talent.

Jego dalszy rozwój storpedowały liczne kontuzje. Nie udało mu się też odbudować na wypożyczeniu w Brighton. W tym sezonie odgrywa marginalną rolę w Barcelonie. Wystąpił w 11 meczach, spędzając na boisku jedynie 298 minut. Hiszpańskie media regularnie podkreślają, że 22-latek nie mieści się w dalszych planach Hansiego Flicka i wkrótce może pożegnać się z klubem.

Komentarze (9)
avatar
Drewnozgryz
9.05.2025
Zgłoś do moderacji
17
11
Odpowiedz
Każdy z barcy to kręt i oszust. 
avatar
Karol 2
9.05.2025
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
Czytałem kiedyś artykuł o gościu który uprzykrzał sąsiadom życie wpadli na genialny pomysł oblali drzwi substancja łatwo palną i podpalili natychmiast pomogło wyprowadził się tego samego wiecz Czytaj całość
avatar
Daiva Darpana
9.05.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Ci słabi ludzie z niczym sobie nie radzą. Gdybym ja rządził to by dostał jedno upomnienie, że ma nie przeszkadzać innym, a gdyby zignorował, to bym go wyrzucił z mieszkania. 
avatar
zgryźliwy
9.05.2025
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Wśród kopaczy to standard. Jeździ Ferrari ? 
avatar
Luckyluke
9.05.2025
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
Cała prawda o dedilu który dorwie się do nieograniczonej kasy... 
Zgłoś nielegalne treści