Nie byłoby sukcesu Interu Mediolan bez fantastycznego występu Yanna Sommera, które we wtorkowy wieczór wybronił kilka bardzo trudnych sytuacji. "Sport" przekazał, że bramkarz był o krok od transferu do FC Barcelony.
W 2019 roku kataloński klub rozważał jego pozyskanie jako zmiennika dla Marca-Andre ter Stegena. Szwajcar był wówczas podstawowym golkiperem Borussii M'gladbach i grał na wysokim poziomie w kadrze narodowej.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City
Mimo że Sommer zgodził się na transfer, Barcelona sprowadziła Neto w ramach wymiany za Jaspera Cillessena. Ówczesny bramkarz niemieckiego zespołu, który mówi płynnie po hiszpańsku, idealnie pasował do "Blaugrany" pod względem umiejętności i ceny, która nie przekroczyłaby 9 mln euro.
Jednak brak konkretnych ofert na sprzedaż Cillessena sprawił, że klub musiał szukać innych rozwiązań. Było to spowodowane brakiem środków finansowych. W efekcie doszło do transakcji z Valencią, a Sommer pozostał w Niemczech. Kontynuował karierę w Bundeslidze, a w 2023 roku dołączył do Bayernu Monachium, zastępując w wyjściowym składzie kontuzjowanego Manuela Neuera.
Latem 2024 roku Inter zdecydował się na jego transfer, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Szwajcar stał się kluczowym zawodnikiem, a jego występy pomogły zespołowi dotrzeć do finału Ligi Mistrzów, w którym rywalem mistrzów Włoch będzie Paris Saint-Germain.