Zaskakująco długi mecz Wisły Kraków. Decydowała druga połowa

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Ponownie nie zawiódł Angel Rodado, drugiego gola dołożył Alan Uryga i Wisła Kraków zapewniła sobie po przerwie zwycięstwo 2:0 z GKS-em Tychy. To ważne zwycięstwo Białej Gwiazdy w kontekście walki o baraże o awans do PKO Ekstraklasy.

W tym artykule dowiesz się o:

Wisła Kraków miała do zdobycia ważne punkty w Tychach i wykonała zadanie. Prowadzony przez jej byłego trenera Artura Skowronka - GKS gra dobrze w rundzie wiosennej, a przed pojedynkiem w piątek tracił tylko cztery "oczka" do Białej Gwiazdy. Do tego w przeszłości GKS był niewygodnym przeciwnikiem dla zespołu z Krakowa.

Co prawda pierwszą szansę na strzelenie gola miał GKS, zanim minęła minuta grania, ale później do głosu doszli goście. Kilkakrotnie interweniował Marcel Łubik, którego czujność sprawdzali strzałami Angel Rodado czy Frederico Duarte.

GKS Tychy odpowiedział groźnym atakiem w 20. minucie. Bartosz Śpiączka wyprzedził obrońców z Krakowa i doszedł do piłki po dośrodkowaniu z prawego skrzydła. Zabrakło jednak dokładności w strzale, przez co pozostało bezbramkowo. Także po akcji Jakuba Budnickiego z Marko Dijakoviciem, która zakończyła się spektakularnym pudłem Austriaka.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

W pierwszej połowie doszło do skandalicznej przerwy spowodowanej zadymieniem stadionu racami oraz fajerwerkami. Piłkarze zeszli z boiska, a po kilkunastu minutach potrzebowali dodatkowej rozgrzewki. Kibice z Tychów niepotrzebnie w tym meczu postanowili wtargnąć na pierwszy plan przed piłkarzy.

W 66. minucie nastąpił przełom, ale sportowy. Angel Rodado zrobił to, czego oczekuje się od napastnika, a dodatkowo najskuteczniejszego zawodnika ligi. Hiszpan strzelił gola na 1:0 dla Wisły Kraków. Przymierzył w kierunku dalszego słupka w bramce Marcela Łubika po dokładnym dograniu Angela Baeny.

W 73. minucie Wisła dołożyła gola na 2:0. Drużyna Mariusza Jopa nie zatrzymała się po otwarciu wyniku i niebawem podwyższyła prowadzenie. Alan Uryga oddalił się od broniących tyszan i przymierzył do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Kolejka w Betclic I lidze potrwa do poniedziałku. Jej hitem jest ostatni mecz Wisły Płock z Arką Gdynia. Dodatkowo wicelider Bruk-Bet Termalica Nieciecza zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Już w następnej serii gier GKS Tychy zagra na wyjeździe z pewną awansu Arką, a Wisła podejmie Stal Stalowa Wola.

GKS Tychy - Wisła Kraków 0:2 (0:0)
0:1 - Angel Rodado 66'
0:2 - Alan Uryga 73'

Składy:

GKS: Marcel Łubik - Jakub Tecław, Jakub Budnicki, Marko Dijaković - Julian Keiblinger, Jakub Bieroński, Rafał Makowski (77' Maksymilian Stangret), Marcel Błachewicz (84' Tobiasz Kubik) - Julius Ertlthaler, Natan Dzięgielewski (70' Noel Niemann) - Bartosz Śpiączka

Wisła: Kamil Broda - Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Igor Łasicki, Rafał Mikulec - Marko Poletanović, James Igbekeme (64' Marc Carbo) - Angel Baena (80' Tamas Kiss), Kacper Duda (90' Maciej Kuziemka), Frederico Duarte (80' Łukasz Zwoliński) - Angel Rodado (81' Jesus Alfaro)

Żółte kartki: Keiblinger, Bieroński (GKS) oraz Poletanović, Carbo (Wisła)

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)

Tabela Betclic I ligi:

Standings provided by Sofascore
Komentarze (1)
avatar
DrawA
9.05.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ślepy sędzia. Powinno być 0-3 !!! VAR LIGHT to są jakieś jaja. A gdyby ta akcja z pseudo spalonym miała decydować o wyniku ??? Śędzia dno. Powinien absolutnie odpocząć ... 
Zgłoś nielegalne treści