Gospodarze nie mogli lepiej zacząć piątkowego spotkania 33. kolejki Bundesligi. Objęli prowadzenie już w 1. minucie z wydatną pomocą zawodników TSG 1899 Hoffenheim.
Autorem gola samobójczego był Leo Ostigard, który po zagrania Mohameda Amoury umieścił piłkę w siatce bramki swojego zespołu. Sytuacja miała miejsce w 18. sekundzie rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City
Przyjezdni wyrównali w 34. minucie. Wówczas bardzo dobrym dośrodkowaniem popisał się Marius Bulter, a z jego podania skorzystał Pavel Kaderabek. Czeski obrońca uderzył piłkę silnie z powietrza i efektownym uderzeniem pokonał Kamila Grabarę.
Spotkanie w wyjściowym składzie VfL Wolfsburg rozpoczął również Jakub Kamiński. Reprezentant Polski na drugą połowę już nie wybiegł, ponieważ został zmieniony przez Lovro Majera. W 82. minucie drugiego gola dla gospodarzy strzelił Jonas Wind, a na jego trafienie odpowiedział Bulter i na tablicy wyników ponownie widniał remis.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego "Wilki" zajmowały 12. miejsce w ligowej tabeli. Z kolei goście piątkowego meczu sklasyfikowani byli na 15. lokacie. Starcie obu tych zespołów zapoczątkowało przedostatnią w tym sezonie kolejkę Bundesligi.