W piątkowy wieczór GKS Tychy podejmował Wisłę Kraków w ramach 32. kolejki Betclic 1 Ligi. Spotkanie musiało zostać jednak przerwane już w pierwszej połowie. Kibice gospodarzy rozpoczęli widowiskową oprawę i urządzili sobie na trybunach "sylwestra".
Na stadionie pojawiły się race i fajerwerki, a hasło "Na stadionie czary i magia" zyskało bardzo dosłowny wymiar. Gęsty dym spowił boisko, przez co sędzia Bartosz Frankowski zmuszony był przerwać zawody.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewałeś. Tak wygląda luksusowy autokar Manchesteru City
Zamieszanie trwało kilkanaście minut. Choć dym w pełni nie opuścił stadionu, arbiter uznał, że widoczność jest wystarczająca, by wznowić grę. Zawodnicy wrócili na boisko, rozgrzali się i kontynuowali mecz przy bezbramkowym remisie.
Wideo i zdjęcia ze stadionu można zobaczyć poniżej: