Tubacki zamieścił kilka materiałów wideo ze Stadionu Śląskiego na swoim profilu w serwisie X. Na jednym z nagrań widać kibiców Ruchu opuszczających swój sektor. Według dziennikarza dostali się na niego pseudokibice ŁKS-u.
Na udostępnionym nieco później materiale można zauważyć z kolei osoby schodzące z sektora rodzinnego Ruchu na przestrzeń wokół murawy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
"Chwilę temu huki, a teraz rodzice i dzieci z sektora rodzinnego Ruchu ewakuowani (?) na płytę. Policja podobno wchodzi na trybunę" - opisywał tę sytuację Tubacki. Postawiony przez niego znak zapytania wyraźnie wskazuje jednak na to, że nie jest on do końca pewny co do poprawności swojej oceny.
To niestety nie koniec ekscesów, które sobotniego wieczora rozegrały się na stadionie. Na jednym z nagrań widać podjeżdżający pod trybuny wóz policyjny. Z kolei na innym uchwycono race rzucone z trybun w stronę sąsiednich sektorów. Niektóre z nich miały polecieć również w kierunku znajdujących się na stadionie policjantów. W tle słychać głos spikera zagłuszany przez huk środków pirotechnicznych.
Dziennikarz donosi ponadto, że chuligani ŁKS-u dostali się na koronę Stadionu Śląskiego, gdzie rozłożono stanowiska gastronomiczne. Według jego relacji, strefa została zdemolowana, co widać również na zamieszczonym przez niego nagraniu.
Spotkanie między Ruchem a ŁKS-em zostało rozegrane w ramach 32. kolejki Betclic I ligi. Ostatecznie drużyna z Łodzi wygrała 3:1.