Niedziela (11 maja) okazała się znakomitym dniem dla Nicoli Zalewskiego. Reprezentant Polski doczekał się bowiem pierwszej bramki w nowym klubie.
Inter Mediolan w 36. kolejce włoskiej Serie A pokonał Torino FC 2:0, a wynik meczu otworzył właśnie Zalewski. Polski piłkarz oddał strzał zza pola karnego, dzięki któremu w 14. minucie zdobył gola.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
"Gdy otrzymał podanie od kolegi z drużyny, zwodem otworzył sobie drogę do wykończenia. Oddał strzał przy drugim słupku, który przeleciał obok Milinkovicia-Savicia i otworzył wynik już po 14 minutach gry. Jest nie do zatrzymania, samodzielnie wprowadzając połowę defensywy Torino w kryzys" - tak o występie Zalewskiego napisał portal CalcioMercato.com, który wystawił mu wysoką ocenę "7,5" w skali 1-10.
Portal Calciomercato.it, nazywający się podobnie jak wyżej wymieniony, ocenił Polaka jeszcze lepiej, bowiem ten otrzymał "8". "Najlepszy mecz od czasów gry w Interze rozegrał jako skrzydłowy. Jego pierwszy gol w barwach 'Nerazzurri' był w stylu Del Piero. W drugiej połowie dobrze podał piłkę do Dimarco, ale obrońca nie wykorzystał okazji" - napisano o Zalewskim.
Dziennik "Corriere della Sera" oraz portal fcinter1908.it wystawiły reprezentantowi naszego kraju "7,5". "Oddał strzał prawą nogą, który otworzył mecz" - skomentowało krótko pierwszy z wymienionych źródeł. "Torino absolutnie nie rozumiało jego pozycji, a Inzaghi absolutnie tak. Był to ruch, który szybko się opłacił" - podsumował drugi z serwisów.
Najniższą notę wystawił Zalewskiemu włoski Eurosport. "Pomysł Inzaghiego na niego okazał się sukcesem we wszystkich aspektach. Bramka była arcydziełem, które odblokowało mecz" - skomentowano występ.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)