Zalewski nie zawiódł trenera. "Urodził się, by tam grać"

PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Na zdjęciu: Nicola Zalewski
PAP/EPA / Alessandro Di Marco / Na zdjęciu: Nicola Zalewski

Nicola Zalewski dał próbkę swoich możliwości, grając na nowej pozycji. Trener Interu Mediolan nie ukrywał, że był pod wrażeniem.

W niedzielnym spotkaniu Inter Mediolan pokonał Torino 2:0, a Nicola Zalewski otworzył wynik precyzyjnym strzałem w 14. minucie. Polak, wypożyczony z AS Romy, został uznany za zawodnika meczu, mimo że opuścił boisko w 62. minucie.

Kadrowicz skorzystał na tym, że Simone Inzaghi zdecydował się na rotację składu, dając odpocząć kluczowym zawodnikom po intensywnym meczu z Barceloną w Lidze Mistrzów. Zalewski zagrał nietypowo, bliżej środka pola, co okazało się trafnym posunięciem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nagranie cudownego gola podbija świat. Strzelono go w Polsce

Zalewski dał argumenty, by na dłuższą metę myśleć o nim w kontekście podstawowego składu. W trakcie pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Interu pochwalił wszechstronność Polaka.

- Ma jakość, dlatego może odgrywać wiele ról. Dobrze radziliśmy sobie na wahadłach, jednak brakowało nam kilku graczy w środku. On urodził się, by tam grać. Został przesunięty i radził sobie dobrze. Ma umiejętności techniczne i motoryczne, ale wszyscy spisali się dobrze, nawet Taremi i Correa. Udało nam się wygrać, jesteśmy szczęśliwi - podsumował Inzaghi.

Warto odnotować, że pozytywne recenzje wśród ekspertów zebrał także Piotr Zieliński. Reprezentant kraju rozegrał tyle samo minut co Zalewski.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści