Nicola Zalewski odegrał kluczową rolę w zwycięstwie Interu Mediolan nad Torino FC (2:0). Reprezentant Polski otworzył wynik meczu w 14. minucie, zdobywając swojego pierwszego gola w barwach tego klubu.
To właśnie Zalewski został wybrany MVP niedzielnego (11 maja) spotkania w ramach 36. kolejki włoskiej Serie A. Po jego zakończeniu udzielił wywiadu telewizji Sky. - Zawsze miło jest być wyróżnionym, zwłaszcza gdy udaje się wygrać taki mecz, pomóc drużynie i zadowolić kibiców - wyznał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja
- Jesteśmy na dobrej drodze, zagraliśmy świetny mecz, to był ważny sygnał nawet dla nas - piłkarzy, którzy grają mniej: ta grupa jest silna. Zagrałem jako pomocnik - to było dla mnie zaskoczenie, ale moi koledzy bardzo mi pomagają, gra się tu łatwo, piłki trafiają pod nogi, jest dużo jakości - dodał.
Reprezentant Polski wypowiedział się także o swojej przyszłości. Przypomnijmy, że jest on obecnie wypożyczony z AS Romy, ale według medialnych doniesień Inter ma go wykupić po zakończeniu sezonu.
- Piłka jest po stronie klubu. Zawsze pokazywałem, że chcę zostać i dalej grać w tej koszulce. Czuję się bardzo komfortowo, ze sztabem, kolegami z drużyny i kibicami. Chcę tu zostać - podkreślił Zalewski, za którego mediolańczycy mają zapłacić mniej więcej 6,5 miliona euro.
Z pewnością niedzielny występ 23-latka przybliżył go do pozostania w klubie. Biorąc pod uwagę, że Inter rok w rok rywalizuje na trzech frontach, posiadanie takiego zawodnika w obwodzie jest niezwykle cenne.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)