Strzelasz trzy gole Szczęsnemu? To zwiastuje... problemy. Mbappe już o tym wie

Getty Images / David Ramos/Ion Alcoba Beitia / Na głównym: Kylian Mbappe, w kółku: Wojciech Szczęsny
Getty Images / David Ramos/Ion Alcoba Beitia / Na głównym: Kylian Mbappe, w kółku: Wojciech Szczęsny

Kylian Mbappe był bohaterem Realu Madryt w niedzielnym El Clasico, w którym popisał się hat-trickiem. Francuz został tym samym kolejnym zawodnikiem, który po strzeleniu Wojciechowi Szczęsnemu trzech bramek, musiał przełknąć gorycz porażki.

Niedzielny hit, czyli spotkanie FC Barcelony z Realem Madryt, nie zawiódł oczekiwań. Choć lepszy początek zanotowali "Królewscy", którzy po zaledwie 14 minutach prowadzili 2:0, zawodnicy Hansiego Flicka zdołali odwrócić losy meczu. Bramki na wagę zwycięstwa gospodarzy 4:3 strzelili Eric Garcia, Lamine Yamal oraz dwukrotnie Raphinha.

Autorem wszystkich trafień dla rywali był z kolei Kylian Mbappe. Francuz najpierw wykorzystał rzut karny, a dwa kolejne gole strzelił już z gry. Hat-trick pozwolił napastnikowi wyprzedzić Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców La Liga, jednak nie zapewnił sukcesu jego drużynie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pokazał, ile ma koszulek Messiego. To coś więcej niż kolekcja

To już kolejny przypadek w tym roku, kiedy Wojciech Szczęsny po wpuszczeniu trzech bramek autorstwa jednego zawodnika, świętuje później triumf z Barceloną. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce styczniowym meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów z Benficą. Wówczas hat-trickiem w pierwszej połowie popisał się Vangelis Pavlidis, by finalnie przegrać 4:5.

Kolejną "ofiarą" hat-tricka przeciwko Szczęsnemu został Serhou Guirassy. Napastnik Borussii w rewanżowym starciu w ramach ćwierćfinału LM dał swojej ekipie zwycięstwo 3:1, jednak dwumecz zakończył się wygraną Barcelony 5:3. W późniejszym starciu 32. kolejki La Liga Polaka trzykrotnie pokonał z kolei Borja Iglesias, ale Celta Vigo przegrała finalnie 3:4.

Zwycięstwo w El Clasico pozwoliło "Dumie Katalonii" umocnić się na prowadzeniu w ligowej tabeli. Zawodnicy Flicka mają na koncie 82 punkty i 7 pkt. przewagi nad drugim Realem. Jeżeli Barcelona w czwartek pokona Espanyol, zapewni sobie mistrzostwo kraju.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści