Nikt się tego nie spodziewał! Wielki progres Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski przeżył w sezonie 2024/25 drugą młodość. Ogólnego dobrego wrażenia nie przyćmi nawet zadyszka, jaką "Lewy" złapał na finiszu rozgrywek, gdy czekał na gola 46 dni. Zresztą, niedzielnym dubletem z Athletikiem Bilbao (2:0) 36-latek (znów!) udowodnił, że nie powiedział jeszcze ostatniego slowa.

Na przestrzeni całego sezonu, od sierpnia do maja, skuteczność Lewandowskiego była spektakularna. Dość powiedzieć, że we wszystkich rozgrywkach Polak zdobył dla Barcelony aż 42 bramki. Biorąc pod uwagę ligi TOP5, czyli angielską, francuską, hiszpańską, niemiecką i włoską, czyli najlepsze rozgrywki w Europie, więcej goli od niego strzelił tylko Kylian Mbappe (43).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

To był najlepszy sezon Lewandowskiego w barwach Barcelony. Zarówno pod względem liczby zdobytych bramek, jak i w przeliczeniu dorobku na rozegrane mecze i spędzone na boisku minuty. W poprzednich strzelał kolejno 33 i 26 goli, a teraz ma ich 42. Godny uznania jest jego progres rok do roku. Względem poprzednich rozgrywek poprawił swoją zdobycz o 16 trafień - to skok o 62 procent!

Robert Lewandowski w Barcelonie sezon po sezonie:

Owszem, ubiegły sezon był jego najsłabszym od ponad dekady (więcej TUTAJ), ale rok temu o tej porze chyba nikt nie spodziewał się, że Lewandowski znów będzie aż tak skuteczny. Z przejęciem Barcelony przez Hansiego Flicka wiązano wielkie nadzieje w kwestii odrodzenia "Lewego", ale rzeczywistość przerosła najśmielsze oczekiwania.

Trafienia "Lewego" pomogły Barcelonie podbić krajowe rozgrywki: odzyskać mistrzostwo, obronić Superpuchar i zdobyć Puchar. Jemu samemu utorowały drogę do Klubu 100 Dumy Katalonii, do którego wszedł w niedzielę. Pod względem liczby triumfów to też najlepszy sezon 36-latka w stolicy Katalonii. W pierwszym wygrał z Barcą La Ligę i Superpuchar, a w drugim nie wstawił do gabloty ani jednego trofeum.

Za Lewandowskim udany sezon, ale nie wszystko poszło po jego myśli. Nie sięgnął z Barcą po Ligę Mistrzów - drzwi do finału w Monachium zatrzasnął przed Dumą Katalonii Inter Mediolan. Z kolei w La Lidze "Lewy" na ostatniej prostej dał się wyprzedzić Mbappe w wyścigu o Trofeo Pichichi.

Napastnik Barcelony był liderem klasyfikacji strzelcow przez 34 kolejki, ale tuż przed metą Francuz pokazał mu plecy i sięgnął po koronę z czterema golami przewagi nad Polakiem. Lewandowski będzie miał okazję do wzięcia rewanżu na Mbappe, ponieważ jego kontrakt z Barceloną obowiązuje do końca następnego sezonu.

Klubowy dorobek Roberta Lewandowskiego w poszczególnych sezonach:

Maciej Kmita, dziennikarz WP SportoweFakty