Gwiazdor Barcelony zdobędzie Złotą Piłkę? Może pobić rekord

W 1997 roku Ronaldo, znany jako "Fenomen", zdobył Złotą Piłkę mając zaledwie 21 lat i 3 miesiące, ustanawiając rekord najmłodszego zdobywcy tej prestiżowej nagrody. Teraz, po niemal 30 latach, Lamine Yamal może przełamać ten rekord, stając się najmłodszym laureatem w historii futbolu.

Jak podkreśla sport.es, świat piłki nożnej jest zachwycony talentem młodego Hiszpana. Jego niesamowita technika, odwaga na boisku i naturalna zdolność do przewodzenia zespołowi sprawiają, że jest uważany za następcę samego Lionela Messiego.

Trener FC Barcelona, Hansi Flick, nie szczędzi mu pochwał, nazywając go "geniuszem". Simone Inzaghi, szkoleniowiec Interu Mediolan, przyznał: - Nie ma sposobu, by go zatrzymać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!

Lamine Yamal odegrał kluczową rolę w sukcesach Barcelony w tym sezonie. Z 16 golami i 21 asystami w 52 meczach poprowadził drużynę do zdobycia historycznego krajowego trypletu: LaLiga, Pucharu Króla i Superpucharu Hiszpanii. Jego wpływ nie ogranicza się tylko do klubu – w reprezentacji Hiszpanii również jest niekwestionowanym liderem.

Jego meteoryczny wzrost formy zbiegł się z odejściem Ousmane'a Dembele do Paris Saint-Germain. Co ciekawe, obaj spędzili razem na boisku zaledwie siedem minut w meczu Barcelony z Betisem w sezonie 2022/2023. Dziś to właśnie oni są głównymi pretendentami do Złotej Piłki.

Decydującym momentem w wyścigu po tę nagrodę może być bezpośrednie starcie Hiszpanii z Francją 5 czerwca na Mercedes-Benz Arenie w Stuttgarcie podczas półfinału Ligi Narodów. Jeśli Lamine ponownie przewyższy Dembele, tak jak miało to miejsce w finale Euro 2024, może to przeważyć szalę na jego korzyść.

Obecny laureat Złotej Piłki, Rodri, podczas ostatniej gali powiedział do młodego talentu: -Kontynuuj ciężką pracę. Jestem przekonany, że wkrótce ją zdobędziesz.

Wartość rynkowa Lamine'a Yamala wynosi obecnie 180 milionów euro, podczas gdy Dembele jest wyceniany na 75 milionów euro. Nawet tacy zawodnicy jak Salah, Mbappe, Vinicius czy Bellingham nie dorównują mu pod względem formy i wpływu na grę.